Wyszłam od niej jakąś godzinę później bo powiedziała "Justin zaraz będzie i się pożegnacie " , a ja jej powiedziałam ,że muszę się iść już pakować bo nie zdążę .Na moje szczęście się zgodziła i nie robiła mi jakiś kazań. Powiedziała tylko ,że mam dać jej numer ,a ona do mnie będzie pisała jak się za mną stęskni. Myślę , że ani moi rodzice ani Justin nic jej nie mówił dlaczego tak naprawdę wyjechałam . Ona by się załamała albo skończyła z zawałem serca.
Szybkim krokiem poszłam do siebie i zaczęłam się pakować.Usłyszałam na ulicy ,że ktoś przyjechał do Pattie był to Justin w jego sportowym aucie. Przywitała go jego mama i coś mu mówiła bo się obrócił i popatrzył w stronę mojego domu gdy tylko przeniósł wzrok na moje okno i prawdopodobnie mnie zobaczył schowałam się do środka.Modliłam się aby on tu nie przyszedł.
Chyba wykrakałam bo ktoś zapukał do moich drzwi.Wstałam z łóżka i poszłam otworzyć był to on bez słowa wszedł do środka ,a ja zamknęłam drzwi
-Znów chcesz wyjechać bez słowa?-zapytał wściekły
-Tak-odpowiedziałam
-Dlaczego?-zapytał-Co źle robię?Dlaczego chcesz znów wyjechać i chyba zerwać ze mną ponownie kontakt?!
-Wyjdź
-Odpowiedź poproszę -poprosił mnie
-Kto Cię tu wpuścił?-to teraz to ja go zapytałam
-Twoja babcia
-Aaaa-po czyjej ona jest stronię ?Po mojej czy jego .Po co ona go to wpuszczała
-Odpowiesz mi ?-znów zadał to pytanie
-Nie
-Dlaczego? Amelia zależy mi na tobie przez całe moje życie -mówił-Przez cały czas praktycznie myślę o tobie, a odkąd tu przyjechałaś nie mogę normalnie przygotować się do trasy bo chce się z tobą spotkać albo ciebie zobaczyć
-To wyjadę i ni będziesz miał takiego problemu-powiedziałam, a w moich oczach zebrały się łzy
-Nie chce tego
-A ja chce-powiedziałam i próbowałam się uspokoić-Wyjdź z mojego pokoju i domu
-Amelia to nie koniec co mam Ci do powiedzenia
-Nie obchodzi mnie to-zaczęłam kłamać w żywe oczy
-Wiem, że prawda jest inna
-Taa jasne ciekawe jaka?-zapytał ze śmiechem
-To ,że zależy Ci na mnie-powiedział i zbliżył się do mnie-A mi na tobie, ale ty nie chcesz abym ciebie zranił
-Nic nie wiesz
-Jasne ja nic nie wiem-jego oczy również zrobiły się zaszklone
CZYTASZ
Believe in us/J.B
FanficByłam przy nim od małego i od początku jego kariery,ale jak się stał wielką gwiazdą wyjechał i zostawił mnie samą...