Internet Friends#1

50 1 1
                                    

     Był to ciepły,wiosenny dzień.Słońce docierało do najmniejszych zakątków domu,wiatr powiewał bardzo lekko.Ptaki fruwały i ćwierkały.Ja tego dnia byłam niesamowicie podekscytowana,ponieważ nareszcie mogłam się spotkać ze swoimi 4 internetowymi przyjaciółkami.Dzieliło nas wiele kilometrów,co utrudniało nam to wydarzenie.
     Dwie bliźniaczki,które mieszkają w Niemczech przyjechały do Polski z rodzicami na komunię kuzyna.Ja w tym samym terminie,kiedy one przebywały w Polsce miałam wizytę u dobrego specjalisty ortodontycznego w Warszawie.Liwia miała tam blisko,więc dla niej dojazd nie był czymś wybitnie trudnym.Ada trochę ubolewała,jednak to było jej największym marzeniem.Zresztą..kto nie chciałby spotkać swoich najbliższych osób.Moi rodzice zawsze byli temu przeciwni,gdyż według nich jestem uzależniona od internetu.Ale wizyta u ortodonty przecież nie mogła czekać..Przyznam szczerze z bliźniaczkami utrzymywałam najgłębszy kontakt i to na spotkanie z nimi umierałam z niecierpliwości.Aczkolwiek Ada i Liwia są wyjątkowe i nie mogłam się również doczekać.
      Auto ruszyło..Tata za kierownicą ciągle opowiadał o tej jakże ważnej wizycie u lekarza.Ja jednak ciągle sms-owałam z przyjaciółkami,bo rzecz jasna nie miałam wykupionego internetu w telefonie.Po 4 godzinach drogi dotarliśmy do Warszawy.Zobaczyłam je pod Pałacem Kultury,gdzie się umówiłyśmy.Popłakałam się ze szczęścia.Wiatałyśmy się z 30min.. Zauważyłam coś dziwnego...Ada była osłabiona i niemrawa.. Coś było na rzeczy.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 10, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Internet FriendsWhere stories live. Discover now