Jeden.

4 0 0
                                    

- Wstawaj kurde! -powiedziała dziewczyna z kolorowymi włosami- dziś jest nowy dzień.
- No i co. - warkną.
- Wstawaj leniu śmierdzący! Pawian z ciebie a nie człowiek! - Krzyknęła- Zapominasz o wszystkim.
- O czym tym razem? -podniósł powiekę.
- Wiec jednak się przyznajesz! -Powiedziała z dumą.
- Nie rób mi kazania tylko mów co jest dziś za dzień.
- Dziś jest wojna pomiędzy moją pięścią a twoją twarzą.
- Powiedz tak szczerze.
- Szczerzej sie nie da. Tak naprawde to jest 7:29.
- No i?
- Jest poniedziałek?
- Aha.
- Idziesz do szkoły.
- Aaaa muszę sie ubrać i wgl...
- Jak cię zaraz... -żucia się na niego i próbowała go uderzyć-.
- Nie idę dziś do szkoły.
- To powiem nauczycielce czemu nie przyszłeś.
- Słuchaj niedługo są wakacje nie mam zamiaru chodzić do szkoły.
- Może inaczej powiem... Jesteśmy na studiach.
- Aha. Ale cos ci powiem Ok?
- No mów.
- Nawet 6:30 nie ma.
- Juz dawno po 6:30.
- Nie bo mam nastawiony budzik. -Wziął telefon do ręki- Pacz. Widzisz? 5:30.
- Oj ale wstań juz. Dziś jest przecież ważny egzamin.
- A na tak...
- To wstajesz?
- No Ok. Zuziu...
- Nie mów do mnie Zuziu! - zdenerwowała się.
- Dobrze Zuziu.
- Krystian zamknij się.
- Lubie jak sie złościsz.
- Nienawidzę cię. Czemu muszę z tobą w akademiku?
- No wiesz tez cie nienawidzę... A że jestem z tobą w akademiku to nie moja wina

Zuza i Krystian nienawidzili siebie. Krystian ciagle mówi do niej Misiu, Zuziu... By ją zdenerwować. Dużo razy Krystian się z nią bił... Ale były takie momenty kiedy siadali koło siebie i oglądali jakiś film...

Na egzaminie.

- Pani Zuzo proszę usiąść koło pana Krystiana.
- Dobrze.

Krystian jej nie przeszkadzał czasem nawet na nią patrzył i się do niej uśmiechał. Był jej wdzięczny że go obudziła wcześniej.

Po Egzaminie

- Oj Zuza bedzie trzeba iść.
- Czemu?
- Nie mamy autobusu... Odjechał nam 3 min temu.
- A kiedy jest następny?
- 2 godziny. Chodź -złapał ją za rękę.
- Okej. -Biegli za rękę.
- Ale ty jesteś śmieszna.
- Czemu?
- Cała jesteś mokra twoje kolorowe włosy są takie cie.... -Zuza pocałowała go.
- Cii... Nic nie mów nie psuj tej chwili.
- Eh..yyy... -pocałował ją.
- Yyy... Może pójdziesz do swojego pokoju a ja do mojego?
- Nie.
- Aha...
- Bo ja tak myślałem nad...
- No dajesz gadaj nad czym?
- Spędzisz ze mną... Wakacje?
- Aaa... -Przydusiła się- No Ok.
- No to wtedy pa...
- Pa

Zuza tak samo jak Krystian nie mogli zasnąć. Nienawidzą sie a teraz nagle LOVE STORY. Wakacje razem? Trochę dziwnie prawda? W końcu się nienawidzą prawda?
*******************************************
Cześć
O to moja książka.
Bohaterami są Zuza oraz Krystian.
Chodzą na studia.
******************************************
      Rozdział pierwszy - 400 słów

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 18, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Love | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz