Impreza się już zaczęła, a ja kończyłam się szykować. Kiedy byłam gotowa zeszłam na dół gdzie rozkręciła się już niezła zabawa. Alexa nigdzie nie zauważyłam ale zobaczyłam Adama więc postanowiłam do niego podejść.
-No, no, no muszę powiedzieć, że seksowny z ciebie kotek.
-Dzięki. Widziałeś może gdzieś Alexa, bo chciałam z nim pogadać o czymś.-skłamałam.
-O tam siedzi.
Pokazał na kanapę, a mnie naglę coś ukuło. On całował jakąś brunetkę i ją obmacywał. Najpierw mówi, że jestem jego seksownym kotkiem, robi mi niespodzianki, a potem mizia się z byle kim.
-Idę się napić.
Podeszłam do barku i spojrzałam na barmana który zdecydowanie był w moim wieku. Muszę powiedzieć, że był bardzo przystojny. Brunet o niebieskich oczach i nie źle umięśniony.
-Co mogę podać pięknej damie?
-Coś mocnego-spojrzałam na Alexa i brunetkę-coś bardzo mocnego.
-Robi się.
Barman postawił mi przede mną jakiegoś niebieskiego drinka. Od razu się napiłam do dna i poczułam potworne pieczenie w gardle. Jeszcze nic tak mocnego nie piłam, a piłam prawie wszystko co zawierało alkohol.
-Co to jest?-spytałam barmana.
-Bardzo mocny drink, a nazwy jeszcze nie ma, bo robię go dopiero drugi raz. Sam go wymyśliłem.
Spojrzałam znowu na Alexa z nadzieją, że już nie ma tej brunetki przy nim ale ona wciąż siedziała mu na kolanach tyle, że o czymś z nim gadała.
-To twój chłopak?
Odwróciłam się w stronę barmana.
-Nie. To skomplikowana historia. Dasz mi jeszcze jednego drinka ale tym razem trochę mniej mocnego.
-Jasne. Jess!-krzyknął barman i barman po lewej stronie podszedł do nas.
-Co jest?
-Zajmiesz się barem? Jak coś, to wołaj Filipa, to ci pomoże.
-Zmywasz się?
-Nie ja zrobię damie drinka i dotrzymam towarzystwa.
Jess poszedł, a barman zrobił mnie i sobie drinka i wziął butelkę wódki. Obszedł bar i usiadł koło mnie, stawiając przede mną drinka.
-Teraz mogę wysłuchać twojej historii.
-Nie znam cie. Czemu mam ci cokolwiek powiedzieć?
-Gdzie moje maniery. Jestem Matt droga Julio.
-Skąd znasz moje imię?
-Chodzimy do tej samej szkoły, no może nie do tej samej klasy.
Napiłam się trochę drinka i odwróciłam się, żeby znowu zobaczyć czy Alex wciąż jest zajęty brunetką. Znowu się miziali, a mnie coś kuło w klatce. Spokojnie, oddychaj, to nic takiego.
-To jak opowiesz?
-Nie odpuścisz prawda?
-Raczej nie.
-Niech ci będzie.
Opowiedziałam Mattowi wszystko od początku do końca.
-To cała historia.-wypiłam drinka do końca.
-Nie za bardzo go rozumiem?
-Niby czemu? Jestem po prostu jego kolejną zabawką.-Nalałam sobie wódki i Mattowi też.-Jestem głupia i tyle. On woli puszczalskie laski, które otworzą przed nim nogi. Do mnie przyjdzie jak się na chwili nimi znudzi.
CZYTASZ
Kochanie będziesz moja.
Fiksi RemajaWiele osób mówi, że jest typem chłopaka zwanego bad boy, że może miecz każdą i bez trudu łamie serca dziewczyn, przyjaźń z nim to same kłopoty, że zawsze wygrywa i dostaje to, czego chce. Nazywam się Julia, mam 18 lat, a to moja historia. #142 Dla N...