Friend of the internet

Rozdział 11

*Pov. Natalia *😂
Przyszło do mnie powiadomienie.
Andrea Remus dodała zdjęcie.
Szybko otwieram aplikacje instagrama.

Dzisiaj na lajciku. Wkońcu wychodzę ze szpitala! Jej. Musze wam przekazać dobrą wiadomość oficjalnie od dzisiaj jestem z Rysiem 😍, a po za tym dziś moje urodzinki.

O mało co nie dostałam zawału.
Zapomniałam o jej urodzinach.. Fack.
Napisz komentarz : Wszystkiego najlepszego z słonecznej Polski od twojego kochanego miszcza nogi. 😂

Wbiegłam szybko do salonu przy okazji przywracając krzesło.
Wszyscy ze zdziwieniem na mnie się wpatrywali.
- Od początku ich shippowałam!
-Ale kto co? - zdziwiła się Rebecca.
-Andi i Rysiu są razem.
-O Jezu super!
Zaczęłyśmy razem skakać po całym pokoju.
-Ale o co chodzi - zdziwił się Bartek.
-No właśnie.. - poparł go Antonie.

*Pov. Andi*
Zaraz po wyjściu ze szpitala Rysiu pomógł mi wejść do jego samochodu i sam usiadł obok.
-To co do domku - powiedział.
-W końcu- ucieszyłam się.
Richard odpalił swoje BMWi8 po czym zapuścił muzykę trafiło akurat padło na moją ulubioną muzykę (media)
Jadąc do mojego domu cały czas śpiewaliśmy pojedyncze słowa piosenki.
-Brakowało mi ciebie. Gdy no wiesz...
-Mi ciebie też - powiedziałam całując go lekko w usta.
Gdy już chciałam otwierać drzwi, on przyciągnął mnie do siebie i zaczął nachłannie całować.
-To tak się bawimy? - zapytałam z uśmieszkem.
-Oczywiście-odpowiedział i zaczął to co przerwałam chwilę później.

*Pov. Antonie *
Witam wszystkich serdecznie. To ja Antonie Gierzmann.
Czuż by tu opowiadać o mnie. Mam włosy i ułożone na jedną stronę obecnie brązowe (kiedyś czarne z blond końcówkami). Posiadam małe brązowe oczy. Gram w Hiszpańskim klub, chociaż jestem z Francji i często bywam w Polsce. Według mnie ten kraj nie jest jakiś wspaniały, ale zawsze lepszy niż nic.. Ciągnie mnie go do niego tylko i wyłącznie bo mieszkam tu moja stara dobra przyjaciółka.
Niebawem przygotowania na Euro... Super.
Znaczy się, nie żebym się nie cieszył, bo wiadomo z tego między innymi żyje, na, ale coś mnie ostatnio do tego nie ciągnie.
Jakim cudem ją poznałem?
Otóż spotkaliśmy na Euro 2012 w Polsce.
Ale o tym dokładnie to opowiem wam później.
Po jakże długim wyjaśnieniu kim jest Rysiu i Andi dowiedziałem się o nich całkiem sporo.
-To mam rozumieć, że są skoczkami, którzy byli wiecznie w fiendzone? - zapytał Bartek.
-No tak w skrócie to tak.
- I że poznaliście ich na Twitterze? - zapytałem.
-No tak w skrócie - odezwała się Rebecca.
-Dobra to ja już muszę jechać - rzekł Bartek.
-Podwieziesz mnie do domu?-zapytała Rebecca.
-OK chodź.
-No to w takim razie, pa.
Pożegnali się po czym wyszli z domu.
-No to teraz możemy na spokojnie porozmawiać.
-Tak w końcu.
-------------------------------------------
A na bonusik dzisiejszy tekst Agaty do księdza, na religii.
-Wyemigrujemy.
-Gdzie
-Do Iranu.