przeczytaj notkę pod rozdziałem
4.03.2016
lørdag 11:45Eva obudziła się na kanapie. W salonie jest porządek, jedynie na stole stoją puste kieliszki i butelki po winie. Rudowłosa nie wiele pamięta z wczorajszego wieczoru, gdyż wybiła o wiele za dużo. Postanowiła obudzić przyjaciółki dopiero gdy śniadanie będzie gotowe. Dziewczyna postanowiła zrobić naleśniki, kakao i szklankę wody z aspiryną.
lørdag 12:30
- Nieźle się wczoraj schlałaś! - powiedziała Chris do Evy.
- Raz na jakiś czas można...-wymamrotała zawstydzona Eva. Ma nadzieję, że nie zrobiła niczego głupiego. - Mam nadzieję, że nie powiedziałam czegoś, czego nie powinnam.
- Uh, jeśli stwierdzenie, że nie miałabyś nic przeciwko temu, żeby Chris Schistad odebrał twoje dziewictwo, nie jest czymś nie odpowiednim, to nie, nie mówiłaś i nie robiłaś niczego takiego. - odparł Sana.
- O boże...- szepnęła zażenowana Eva.
- Potem z tego co pamiętam coś wspominałaś o tym, że Chris napisał do ciebie na facebooku, ale nie jestem pewna. - odparła Vilde , a rudowłosa szybko wzięła do ręki telefon i weszła w wiadomości na portalu społecznościowym.
- Faktycznie, boże zrobiłam z siebie idiotkę...- powiedziała Eva i złapała się za głowę.
- Pokaż to, nie może być tak źle. - zachichotała Noora i wzięła telefon przyjaciółki do ręki. - Uh, wiesz, mogło być gorzej. - odparła po chwili i podała urządzenie dalej.
- Dzisiaj jest impreza u Phila, a Chris na dodatek zaprosił nas, a ty nam o tym nie powiedziałaś?! - pisnęła Vilde, na co Chris zaczęła się śmiać.
- To co Eva, dzisiaj Chris Penetrator cie rozdziewiczy? - powiedziała Chris, na co wszystkie dziewczyny wybuchły śmiechem.
- To nie jest zabawne! On może pomyślał, że coś od niego chce, a ja po prostu byłam pijana!
lørdag 18:23
- A czy ktoś w ogóle ma adres do tego całego Phila? - zapytała zirytowana Sana przyglądając się biegającym przyjaciółkom po pokoju Evy. Trwają właśnie przygotowania do imprezy i każda chce wyglądać ładnie. Sany to nie dotyczy, wystarczy jej perfekcyjny makijaż, koszulka z zabawnym tekstem i hijab.
- Nie, ale zapytam się Chrisa. - odparła Eva czesząc włosy.
Eva Mohn
Gdzie mieszka Phil?Chris Schistad
W białej kamienicy na Grønland na 3 piętrze:)- Okej mam adres, mieszka na Grønland więc troche daleko, zadzwonię po taksówki. - powiedziała głośno Eva.
lørdag 19:05
Dziewczyny nie pukały do mieszkania gdyż zapewne i tak ich nikt nie usłyszy przez głośną muzykę. Zostawiły kurtki na wieszakach i już po chwili Chris poszła po alkohol, Sana z nią do towarzystwa, a Vilde postanowiła kogoś wyrwać w tańcu.
- Zostałyśmy same. - odparła z rezygnacją Noora.
- Trzeba korzystać! Chodź napijemy się czegoś na rozgrzewkę, a potem podbijemy parkiet! - krzyknęła radośnie Eva.
Dziewczyna sama nie wie skąd w niej tyle pozytywnej energii. Zapewne zdaje sobie sprawę z tego, że w tym mieszkaniu znajduje się Chris Schistad, przed którym wczoraj się zbłaźniła pisząc bzdury po pijaku. Dlatego trzeba jakoś przetrwać ten wieczór.
- Do dna! - powiedziała rudowłosa i wypiła za jednym razem drinka. Noora postanowiła delektować się powoli, o ile gorzkim napojem da się delektować. Blondynka raczej nie przepada za alkoholem, ale zamierza dotrzymać Evie towarzystwa.
Przyjaciółki poszły na środek pokoju, który pełni funkcję parkietu. Eva zaczęła kołysać biodrami w rytm Woops 2016 (feat. Benjamin Beats)* . Poczuła męskie ciało, które dotknęło ją od tyłu. Alkohol znajdujący się w krwi dziewczyny sprawił, że zrobiła się bardzo śmiała. Zaczęła podczas tańca delikatnie muskać biodrami krocze nieznajomego. W pewnym momencie chłopak złapał ją za nadgarstki i obrócił do siebie przodem.
- Kurwa Eva, jesteś taka seksowna...-wymruczał Schistad w ucho dziewczyny. Odwaga, która ro niedawna znajdowała się w dziewczynie wyparowała. Zawstydzona odsunęła się od Chrisa i pobiegła do łazienki.
Miała szczęście, że akurat nikt nie wymiotuje i nie pieprzy się w ubikacji. Odkręciła zimną wodę i przemyła nią sobie twarz. Eva nie przejmuje się makijażem, gdyż jedynie ma na sobie czerwoną szminkę, dopasowaną do jej obcisłej czerwonej sukienki z długimi koronkowymi rękawami i tusz wodoodporny. Dziewczyna odsunęła od umywalki i usiadła na zamkniętej toalecie. Spojrzała w swoje odkryte nogi i czarne vansy. Co się z nią dzieje? Dała się zwyczajnie ponieść, ale nie spodziewała się, że takie słowa wypłyną z ust Chrisa, i że to właśnie z nim tańczy.
lørdag 22:36
- Zniknęłaś nam! - powiedziała Vilde, gdy Eva wrociła do swoich przyjaciółek, które o dziwo są w komplecie.
- Trochę tańczyłam, nic takiego, potrzebuję więcej procentów, dawać mi je! - zażartowała rudowłosa. Chris na zawołanie podała Evie wino. - O nie, dzisiaj poproszę o coś mocniejszego. - mrugnęła porozumiewawczo do przyjaciółki, która wymieniła wino na wódkę.
----------------
Miałam opublikować rozdział wieczorem, ale nie mogłam się powstrzymać:)
Napiszcie mi co o tym ff sądzicie, bo nawet nie wiem czy Wam się to podoba i czy jest warto pisać dalej.
CZYTASZ
norwegian fuckboy | chris schistad
Fanfictionchris schistad; complited ; When they are both different but want to have fun