10.

19 1 1
                                    

W trakcie oglądania KRAINY LODU  łaziliśmy do sklepu po popcorn chyba ze 3 razy, a za każdym razem kupowaliśmy 2paczki. Nie ja wymyśliłam żeby to oglądać tylko Igor.

-Dobra ja idę spać (ziew)- powiedziałam zmęczona

- A odrobiłaś lekcje??- spytał mnie brat

- Nic nie było - krzyczałam na schodach

- Spoko

                                                          *8*8*8*8*8*

Rano obudziło mnie oblanie prawdopodobnie miską zimniej wody, walenie poduszką, a tak dokładnie się obudziłam, gdy brat mnie zrzucił z łóżka.

- Kobieto jest  7.34!!- wydarł się Igor

- No i? Jest sobota!!!!!!-krzyknęłam

- Właśnie... Wczoraj mówiłaś, że będziesz wstawać o 6 i biegać

- Ej no! Biegasz ze mną?

- Ok ale masz 5 min na przygotowanie się

- Ok

Jak obiecałam tak zrobiłam. Podczas biegania Igor powiedział, że pobiegnie gdzie indziej i spotkamy się pod domem.

- Ola!!!- słyszałam przez słuchawki i zignorowałam to- Ola!! Ola!!! Olka no weś poczekaj!!

- Ola Ola Ola o Jezu co chcesz?? - przedrzeźniałam zdejmując słuchawki

- Pogadamy??- mówił zdyszany Karol

- Jak powiesz o czym to spoko- uśmiechnęłam się zadziornie

- O tamtej sytuacji

- Nie

-Czemu??

- Możemy jedynie zostać przyjaciółmi

- Co?? Jak to???

- Sorry taki mamy klimat

- Mówiłem nie odzywaj się do mojej siostry - darł się mój kochany braciszek i zaczął go gonić a on uciekać ja w tym momencie zaczęłam się z nich śmiać...

- Dobra już spokojnie Igor będzie musiał np. w szkole.- powiedziałam

-Okey!- krzykną zażenowany brat podnosząc ręce w geście obronnym.






Bardzo was przepraszam, ale nie miałam dziś weny tylko 230 słów


Książę z Mojej bajki...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz