Eros. //Victuuri

Rozdzial II

Po powrocie do domu Yuri wziął z szafki paczkę chipsów i usiadł na fotelu. Włączył telewizor.

-Same powtórki... - Powiedział pod nosem chłopak.

Przeglądając kanały zatrzymał się na jednej stacji. Dostrzegł znajoma twarz.

Kanał sportowy: Mistrzostwa Świata w jeździe figurowej.

Siedział chwile zdziwiony.

-Czy to on?

„Zwycięzcą mistrzostw jest... VICTOR NIKIFOROV!!!"

Yuri patrzył z niedowierzaniem w telewizor. Poznawał te piękne, duże, jasnoniebieskie oczy z długimi, białymi rzęsami, które idealnie komponowały się z szarawymi, gęstymi włosami.

Odłożył paczkę chipsów i szybko zarzucił kurtkę oraz szalik, a następnie ruszył w kierunku lodowiska.

Mimo godziny 19 na zewnątrz było ciemno. Piękny, śnieżny grudzień.

Na lodowisku migotały światła. Na recepcji siedziała ta sama kobieta co wcześniej. Mimo wyraźnego zmęczenia cały czas uśmiechała się do gości.

Katsuki wszedł do budynku. Poczuł przyjemne ciepło, biegnące z kaloryferów umieszczonych przy drzwiach wejściowych.

-Witam. Przykro mi, mój drogi, ale lodowisko aktualnie jest zamknięte. Victor Nikoforov ma tutaj trening i nie chcemy, żeby ktoś mu przeszkadzał w przygotowaniu do zawodów.

-Czyli to naprawdę on... - Zamruczał pod nosem.

-Słucham? – Zapytała recepcjonistka.

-Nic, nic... Przepraszam za problem. Do widzenia!

-Do widzenia! Miłego wieczoru!

Yuri miał już wychodzić gdy nagle usłyszał znajomy glos.

-Hej, ty!

Chłopak odwrócił się niepewnie i dostrzegł tego samego, przystojnego chłopaka o pięknych rysach twarzy i czarujących oczach.

-T-tak?

-Dlaczego dzisiaj uciekłeś?

Brunetka siedząca na recepcji przyglądała się tej sytuacji z zaciekawieniem.

-J-ja... Nie chciałem. Przepraszam, śpieszę się.

-O nie! Tym razem mi nie uciekniesz. – Victor złapał Yuriego za ramie i przyciągnął do siebie.

Yuri był zawstydzony.

-Zdradź mi przynajmniej jak masz na imię.

-Yuri... Yuri Katsuki – wydukał chłopak.

___

Dziekuje za przeczytanie i za komentarze. Wedle prosby umiescilam polskie znaki. Z gory przepraszam za bledy i licze na to, ze napiszecie mi o nich w komentarzach. :)