Rozdział 67

442 51 5
                                    

Paul dodał użytkownika Jacob do konwersacji ''Jebać Jacoba Biszkopta IV'' 

Jacob: Cwelu 

Jacob: A wyjebać ci? 

Edward: Uważam, że powinniśmy być dla siebie mili 

Jacob: Mówisz to ty??? 

Edward: Nie, ktoś inny mówił ja tylko piszę 

Paul: HAHAHA PATRZCIE JAKI Z NIEGO ŚMIESZEK XDXDXD HAHAHA... Oczywiście żartuje, bo nie czaje ;\ 

Jacob: Mamy być dla siebie mili, kiedy wczoraj od anakondy mnie wyzywałeś? 

Emmett: Przynajmniej nie wyzywał od pytona xpppp

Edward: Pierw tego pytona trza mieć. 

Seth: Nie wiem jak u was, ale Jacob zrobił mnie w przysłownego chuja. 

Paul: Co? XDDDDD

Emmett: Jest jakieś przysłowie o chuju? XD 

Edward: Chuj ci w dupę 

Jacob: Leje xddd

Paul: XDDDDD 

Edward: Paul przeproś mnie

Paul: Odpowiem ci tylko tamtym przysłowiem u góry

Jacob: Nie kłóćmy się xDDDD 

Emmett: On ma rację 

Emmett: To konwersacja gdzie to Jacob jest najbardziej poszkodowany 

Jacob: Ej, słonko moje!!! <3

Emmett: Już burza. Nie ma słonka odkąd zacząłeś tak mówić do wszystkich wampirów 

Jacob: </3 

Edward: U wampirów już nie masz szans

Jacob: U ciebie mam 

Edward: Zawsze miałem słabość do porzuconych piesków :c 

Paul: PATOLOGIA

Emmett: A w waszej konwersacji jest inaczej? 

Seth: Tak

Paul: Nie 

Paul: Bo tu i tu wszyscy znęcają się nad Jacobem 

Rosalie: CO ZA SPAM OMG 

Jacob: O MAJ GAT

Jacob: MOJA KSIĘŻNICZKA <3333333

Rosalie: MÓJ WRZÓD NA DUPIE </3333

Emmett: ...

Edward: ... 

Paul: Aha. 





''


Jestę Jabłkię,ok? //Message J.Black// ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz