Poznajcie Mojego Chłopaka

321 30 29
                                    

Czarnowłosy oglądał widoki za oknem i zastanawiał się jakim debilem musi być, że zgodził się na to co ma nadejść po dojechaniu na stacje. A właściwie kogo pozna. Jego żołądek skurczył się boleśnie, gdy myśli zapełniły scenariusze tego jak przyjmą go rodzice i brat Kou. Może tolerowaliby to, że najmłodszy z Yukinów jest gejem, ale na pewno nie zaakceptowaliby jego związku z o dziewięć lat starszym mężczyznom, który nie grzeszył urodą. I pomimo wszelkich pocieszeń ze strony swojego chłopaka nie mógł wyrzucić niechcianych myśli z głowy. Yukina martwił się o dzisiejsze zachowanie czarnowłosego. Nic nie zjadł od śniadania, jest nieobecny, a wygląda gorzej niż podczas cyklu, kiedy spóźnia się pięć terminów naraz. Po prostu był żywym trupem, który zaraz znowu umiera.
Pisk chamującego pociągu, a po chwili komunikat o dojechaniu na miejsce. Kisa zastygł w miejscu, a po jego plecach przeszedł nieprzyjemny dreszcz.

-Wszystko w porządku, Kisa-san?- zapytał zaniepokojony student.

-Tak, tylko trochę się stresuję- odpowiedział pomimo guli w gardle.

Młodszy miał coś jeszcze powiedzieć, ale przeszkodził mu w tym przychodzący sms. Po przeczytaniu treści wiadomości jego wzrok znów wrócił na ciemnookiego.

-Moim rodzicom coś wypadło i nie mogli przyjechać na stację- Kisa odetchnął z ulgą.

Kochankowie wyszli z pociągu, ciągnąc za sobą dwie walizki. Mieli do przejścia spory kawałek drogi, aby dojść do rodzinnego domu Kou. Shouta zamiast cieszyć się czasem spędzonym ze swoim chłopakiem postanowił przypomnieć sobie jak znalazł się w takiej sytuacji. W skrócie państwo Yukina prosili, aby Kou ich odwiedził, a gdy dowiedzieli się, że ich młodszy syn jest w związku nalegali, aby przyjechał ze swoją drugą połówką. Oczywiście nie wiedzą oni, że druga połówka Kou to Kisa Shouta, trzydziestoletni redaktor miesięcznika Emerald w wydawnictwie Marukawa. Spodziewają się najpewniej seksownej narzeczonej z cyckami większymi od głowy. Po plecach Shouty znów przeleciał nieprzyjemny dreszcz, a żołądek zawiązał się w supeł, powodując odruch wymiotny. Z każdym krokiem oddech łapało mu się z coraz większym trudem, a w głowie kręciło się niemiłosiernie. Yukina za to nie wiedział czemu jego chłopak tak się denerwuje. Przecież dziewięć lat różnicy to nic, a przynajmniej dla niego. Nawet jakby rodzice nie zaakceptowaliby ich związku to zostałby przy boku Kisy, ponieważ kocha go najbardziej na świecie.

Para zatrzymała się przy niedużym domu o kawowym kolorze. Yukina podszedł pewnie do furtki, a za nim poczłapał zdenerwowany brązowooki. Młodszy otworzył wejście do ogrodu i, ciągnąc za sobą Shoutę, podszedł do drzwi, po czym zadzwonił dzwonkiem do drzwi. Brunet przełknął głośno ślinę, słysząc tupot stóp po drugiej stronie tworzywa. Drzwi zostały otwarte, a zza nich wyjrzała niska kobieta.

-O, Kou przyjechał- uśmiechnęła się pogodnie.- A to jest jakiś twój kolega?- zapytała, zauważając trzydziestolatka.

-Jest tata i Akiro?

-Tata jest, ale Akiro poszedł odwiedzić swoją dziewczynę- odpowiedziała zdziwiona zachowaniem syna kobieta.

-Możemy wejść?- kolejne pytanie padło z jego ust.

-O-oczywiście- zająkała się, najprawdopodobniej wyciągnieta z myśli.

Dwóch mężczyzn weszło w głąb mieszkania i skierowało się do salonu, po zdjęciu butów i niepotrzebnych kurtek. Siedzący w fotelu mężczyzna nie odezwał się, ale widząc swojego pierworodnego uśmiechnął się, powracając do czytania gazety, trzymanej w ręku.

- To jest Kisa Shouta- przedstawił czarnowłosego Kou.

-D-dzień dobry- wydukał ledwo słyszalnym głosem i ukłonił się przed małżeństwem.

Poznajcie Mojego Chłopaka  ||Yukisa|| |Sekaiichi Hatsukoi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz