Rozdział I

653 43 27
                                    

Kageyama razem z Hinatą wyszli jako ostatni z sali treningowej.
Było dość ciemno. Wskazówka za zegarze wskazywała 22.

一 Pogramy jeszcze? 一 Zapytał pełen nadziei rudowłosy.
Mimo wszystko cały czas miał w sobie wiele energii.

一 Nie zmęczyłeś się jeszcze? 一 Zapytał, ale wiedział, że odpowiedzią będzie krótkie "nie".

Byli świadomi, że następnego dnia jadą na obóz i dobrze by było, żeby się wyspali.

一 Chcę jeszcze poćwiczyć.

一 No spoko, ale sam. Ja idę.

一 No Kageyamaaa! 一 Powiedział zawiedziony.

Niebieskooki przewrócił oczami.

一 Nie.

一 Tak.

一 Nie.

一 Dlaczego?

一 Mam ochotę się wyspać 一 westchnął zirytowany.

一 A nie wyśpisz się?

一 Nie. 一 Odpowiedział sarkastycznie.

一 No to nie 一 prychnął obrażony, że przyjaciel nie chce z nim pograć.

Przez krótką chwilę zagościła cisza.

一 Ścigamy się? 一 zapytał  Kageyama.

Niższy uśmiechnął się.

一 Zaraz zobaczymy kto jest szybszy od tych Grażyn w lidlu na promocji* 一 zaśmiał się.

Niespodziewanie usłyszeli dźwięk dzwonka, prawdopodobnie od roweru.
Popatrzyli przed siebie, a potem na drogę za nimi.
Nagle osoba wjechał w niebieskookiego, a ten przewrócił się na Hinate.
Znaleźli się w dość... dziwnej sytuacji. Przecież żaden nie przewidziałby tego, że upadną całując się.
Odskoczyli od siebie jak oparzenia.

Osoba zatrzymała się.
一 Shoyo, nic ci nie jest? 一 zapytał Kenma** patrząc na przyjaciela.
Usłyszeli kolejny, jadący rower. 一 Wybacz, muszę jechać. Kuro mnie goni. 一 Dodał patrząc za siebie. Chwilę później już go nie było.

Oni zaś - jeden, opierając się dwoma rękoma na trawie, a drugi leżący pod nim - patrzyli w siebie, wielkimi jak pięcio złotówki, oczami. Bali się ruszyć, jakby pierwsza osoba, która to zrobi, zawini, będzie winna za to, co stało się minute temu.
Po chwili jednak odckneli się. Wstali.

Znowu było można usłyszeć tylko cichy szum wiatru w liściach drzew. Patrzyli na swoje, jakże ciekawe, buty.

一 Pa...

一 Nara...

Pożegnali się i poszli w kierunku swoich domów.
Do końca dnia nie wymienili już ani jednego słowa oraz ani jednego spojrzenia.

~~~~~~

*przepraszam, musiałam

**Kenma, rower i brak konsoli? Szaleje motzno


Te opko będzie tzw. "rakowe".

Nie polecam.

Ogólnie jestem ciekawa, czy ktoś to przeczyta...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 12, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kruki | KageHina |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz