Tymczasem Anastazja i Juliusz z Czeladzi udawali się do Czeladzi. To piękne renesansowe miasto urzekało swym urokiem najbardziej wybrednych adeptów sztuki.
- Tam widzimy piękny przykład stylu
romańskiego - Katedrę Notre-Dame - rzekł Juliusz, kiedy przelatywali nad Dąbrową Górniczą.
- A kto tutaj rządzi? - spytała Anastazja.
- Dąbrową Górniczą zarządza prawowity władca Śląska, czyli Janusz Marcin Psarski.
Oczom Anastazji ukazał się ogromny budynek z białym napisem 'Rich Zone' na dachu.
- Co tam jest? - zapytała.
- To? Stary budynek RichZone'u, jeszcze z przed stuletniej anarchii. Teraz mieszka tam potomek Gimpera - Gimpson. Gdy był młody, rozwiązał zakon Hajsowników i sam zamieszkał w tym budynku.
- A co się stało z Hajsownikami?
- Zadajesz za dużo pytań. Ale jeśli chcesz wiedzieć, to zaczęli prowadzić normalne życie. Wciąż mają jednak nadzieję na powrót dawnej świetności.
Anastazja nie zadawała więcej pytań.Po kilkudziesięciu minutach lotu dotarli w końcu do Czeladzi. Oczim dziewczynki ukazała się ogromna rezydencja, cała zrobiona z kamieni, przepraszam, gazów szlachetnych.
- To moje skromne mieszkanie - nie chwaląc się powiedział Juliusz - Zapraszam cię na kolację.***
Kiedy Anastazja zabrała się za udko z kurczaka, jeden ze służących Juliusza wszedł do komnaty.
- Panie, na horyzoncie pojawiła się jakaś wroga armia. Wśród sztandarów są symbole Gałganów i x. von Monstera.
- Przygotuj naszą armię - powiedział Juliusz, po czym wstał i zwrócił się do Anastazji - przepraszam cię najmocniej.
Gdy drzwi zamknęły się za szlachcicem, Anastazja została sama.
CZYTASZ
Opowieści ze Śląska: Węgiel, Stary Otołz i Minecraft [censored edition]
AventuraPowieść ukazuje losy dwojga nastolatków, którzy tajemniczym sposobem przenieśli się do fantastycznej krainy zwanej Imperium Śląskim Niniejsze wydanie zostało poddane cenzurze. Niektóre wątki, czy też zwroty, które pojawiły się w oryginale, mogłyby s...