Reakcja na pierwsze spotkanie...
⚫ RapMonster
Pracowałaś w sklepie z porcelaną. Wykładałaś akurat nowe, pięknie zdobione filiżanki, aż zza półki na której układałaś porcelanę, zauważyłaś jak do sklepu wchodzi wysoki brunet wraz z jakimś blondynem. Już po sposobie poruszania się bruneta wywnioskowałaś że ich wizyta nie skończy się dobrze. Odłożyłaś delikatnie pudło ze szklanymi przedmiotami i ruszyłaś prędko zapobiec katastrofie.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - podeszłaś, poprawiając swój pastelowo różowy fartuch.
Brunet wyglądał jakby się zaciął, zaś nieco mniejszy od niego blondyn złapał go za ramiona.
- Wybacz, chłopak się trochę zawstydził - poklepał go i uśmiechnął się szeroko, zaś brunet ocknął się i odsunął się od blondyna.
- Szukamy dwóch zwykłych, białych filiżanek - uśmiechnął się lekko, ukazując urocze dołeczki. Mimowolnie uśmiechnęłaś się lekko, aż nagle odezwał się blondyn.
- Zbiliśmy naszemu hyungowi filiżanki i musimy mu je odkupić - zaśmiał się, zaś brunet podrapał się po karku - Znaczy on je zbił, to domowy Bóg Destrukcji - chłopak szturchnął bruneta.
- Jestem pewna że coś się znajdzie, chodźcie za mną. Tylko uważajcie na....- nie zdążyłaś dokończyć bo brunet dotknął jednego ze zdobionych talerzy na stojaku, który pod jego dotykiem z niego spadł.
Spojrzałaś wystraszona na rozbity talerz który leżał u stóp chłopaka, a zaraz później na niego. Blondyn tylko przyłożył pięść do ust, co znaczyło "Oh, hyung, coś ty narobił''
Kucnęłaś i zaczęłaś zbierać resztki talerza. Chłopak kucnął obok i ci pomagał.
- Strasznie przepraszam... - nie dokończył, bo przekręcił w dłoniach identyfikator który nosiłaś na szyi - (y/n) - uśmiechnął się przepraszająco.
- Tak więc, Bogu Destrukcji, zdradzisz mi swoje imię? Muszę wiedzieć na kogo zapisać rachunek - zaśmiałaś się, podnosząc z ziemi szkło.
- Kim Namjoon, ale mówią na mnie Rap Monster - uśmiechnął się, również wstając.
- Jestem Kim Taehyung, ale mówią mi V - powiedział blondyn z kwadratowym uśmiechem.
Zaśmiałaś się i spojrzałaś na chłopaków.
- Miło mi was poznać - podeszłaś do szafy z filiżankami - Może lepiej by V je wyciągnął - kiwnęłaś na chłopaka, na co ten uśmiechnął się.
Podeszłaś do kasy, wyrzucając przy okazji szkło. V szedł obok Rap Monstera z filiżankami i powiedział:
- Sądzę że opłacało ci się zbić ten talerz - mruknął z uśmiechem, Taehyung.
- Też tak sądzę, trzeba zbić jeszcze coś Jinowi bym mógł znów tu przyjść - powiedział, chodząc ostrożnie między półkami.
CZYTASZ
BTS - Reakcje - Zodiaki - Preferencje
De Todo✨Wejdź do świata gdzie zobaczysz jak by to było gdybyś spędzała dnie ze swoim UB'em, jak wyglądałyby wasze kłótnie, oraz wiele innych życiowych sytuacji. ✨Lub przekonaj się którego z chłopaków poznałabyś jako pierwszego według swojego znaku zodiak...