Nie spodziewałam się, że Nev zginie. To był szok dla nas obojga, nie wiedzieliśmy jak mamy się zachować, strasznie przeżywaliśmy to, co się stało.
- Co teraz zrobimy? - odezwałam się w końcu. - Przecież nie będziemy tu tak stać.
- Trzeba go pochować, ma jeszcze kilka godzin na odrodzenie się jako inny Asmodian, potem nie będzie przecież nic pamiętał.
- Co nam to da? On już nie wróci. - popatrzyłam w smutne oczy Resona.
- Mam pomysł. Ale najpierw zabierzmy stąd Lamosa i jego Strażników.
Pomogłam chłopakowi ukryć Demonów głęboko w krzakach. Oczywiście nadal przyglądałam się zmarłemu przyjacielowi.
- Reson, zobacz. - wskazałam na Neva. - Świetliki zaraz znikną. To koniec.
- Niekoniecznie. Chodź, pokaże ci coś.
Podeszliśmy do przyjaciela i usiedliśmy na lodowatej ziemi. Reson wyciągnął z czarnej kieszeni małą fiolkę z jakąś substancją, której wcześniej nie wiedziałam. Skąd on ma takie rzeczy?
- Co to jest? - zapytałam.
- Serum Uświęcające, w środku jest kruchy Kamień Zmartwychwstania.
- Słucham? Dopiero teraz mi o tym mówisz?
- Przetrzymywałem to na specjalną okazję.
- I ją masz, jak na zawołanie. Daj mu to!
- Poczekaj. - Reson ścisnął fiolkę. - Kamień musi się wykruszyć, szybko rozpuści się w Serum.
- Pospiesz się.
Reson zaczął kręcić naczyniem na prawo i lewo, dopóki po Kamieniu nie było ani śladu. Odchylił do przodu głowę Neva i wlał do jego gardła jej zawartość.
Serum Uświęcające podane z Kamieniem pozwala zmarłemu stać się Duchem, to znaczy, że Nev już nigdy nie będzie ani Asmodianem, ani Elyosem, będzie nieśmiertelny. Chyba, że ktoś rzuci na takiego Ducha jedno z najniebezpieczniejszych zaklęć - co potrafi tylko Czarodziej, Zaklinacz i Kapłan.
Reson opróżnił fiolkę, więc pozostało nam tylko czekać na efekty. Jednak coś chyba nie poszło tak jak należy.
- Reson... Świetliki...
- Dlaczego to nie działa?
- Czy to na pewno odpowiednie Serum?
- Oczywiście.
- Zniknęły...
Po Świetlikach nie było ani śladu. Nev wciąż leżał nieruchomo. Co się dzieje?
- Reson... - przytuliłam się do chłopaka.
- Już dobrze... Zobacz.
Obróciłam się i spojrzałam na Neva. Świetliki powracały z góry do jego ust. To chyba jakiś cud.
CZYTASZ
AION: Wieczna Wojna
Fantasia[W TRAKCIE POPRAWY] Historia o pewnej Elyosce, która przez przypadek dostała się do świata Demonów. Dziewczyna poznała tam nieustraszonego Strzelca, który postanawia pomóc jej dostać się z powrotem do siebie bez żadnych nieporozumień. Gdy nie udaje...