forever.

409 43 13
                                    

Prolog 

~Sebastian Michaelis~

Targi niewolników. To bardzo przygnębiająca i nigdy się nie kończąca sprawa na przestrzeni wieków. Małe delikatne o lalkowych oczach duszyczki, zostają tam sprzedawane, a ich historia nie zawsze posiada szczęśliwe i oczekiwane zakończenie. Sprzedawane dzieci  nie posiadają swojego żekomego "oparcia".
Zagubione szukają osoby, która złapie je za rękę i poprowadzi do źródła światła w tej fałszywej grze zwanej życiem.
Jako Król wszystkiego co jest związane z zimą, szukam sługi, który będzie trwał u mego boku, tyle ile się da. Ja chcę być jego oparciem, ale moja pomocna dłoń jest zgubą sama w sobie. Delikatne niczym porcelanowe lalki dzieci zwykle są skazywane na życie jako niewolnicy jakiegoś szlachcica, lub na moje ofiary, którym zabieram słodkie dusze. Może się to wydawać okrutne, ale dla mnie to czysta rozkosz sama w  sobie. Zwykle nie mogę się opamiętać gdy je wyczuwam. Jest tylko jeden wyjątek, dziecko, którego   za żadne skarby świata nie tknę. Szukam go, on wypełni pustkę w mym sercu. Został naznaczony przez moich poprzedników, moich rodziców. Wiedzieli, że narazie nie mają co liczyć na potomstwo z mej strony, więc naznaczyli dziecko, które gdzieś się błąka na tym świecie i ono ma zostać moim sługą, ale i spadkobiercą. Je jedyne zostawię przy życiu i będę chronić jak się tylko da. Będzie mi ono służyć póki nie wybije ostatnia godzina, póki krew jego nie przeleje się, a bezgrzeszna dusza zostanie spowita czarną odchłanią grzechu.
Na razie będę wpatrywał tego anioła.
Będę czekał, aż po całym lodowym zamczysku rozbrzmi jego piękny, słodki śpiew.
Będę czekał, aż do czasu, kiedy mój skarb przybędzie.

Zawsze~

Zawsze~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Śnieżny Książę~ KuroshitsujiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz