Harry aportował się do centrum Londynu gdzie miał spotkać się z Hermioną. Rozglądał się chwilę po ulicy, lecz po paru minutach wszedł do najbliższej mugolskiej kawiarni. Nie rozumiał dlaczego nie zrobił tego wcześniej, przy jednym ze stolików siedziała długowłosa brunetka, ubrana była w legginsy oraz T-shirt. Była to Hermiona Granger, choć nie wyglądała na tą samą wesołą dziewczynę którą znał od dawna. Była smutna, miała wory pod oczami, a z jej powiek leciały delikatne łzy. Na widok przyjaciółki w takim stanie Harry wziął głęboki wdech i odezwał się do niej.
- Cześć Hermiono
- Ohh, cześć Harry, przepraszam ja poprostu.. Ech.. - mówiła przez łzy
- Dlaczego płaczesz? Co się stało?
- Chodzi o to że.. Znowu pokłóciłam się z Ronem. Nie rozumiem co w niego wstąpiło.. Zaczynam mieć go dość.
- Bardzo mi przykro - przytulił przyjaciółkę ciepło
-Eee.. A co z Tobą i Ginny?
- Wspaniale, ale nie o mnie teraz rozmawiamy.. - głos miał pewny i poważny
-Ohh.. Jeśli dalej Ron będzie się tak zachowywać to poprostu z nim zerwe, za bardzo mnie rani..
- No cóż, rozumiem, wracasz w tym roku do Hogwartu?
- Aaa.. Tak, pomyślałam że bez NUTek nigdzie mnie nie przyjmą więc.. Nie mam wyjścia, a ty?
- Nie, dostaliśmy z Ronem pracę w Ministerstwie. Przyjęli nas na aurorów!!
- Gratuluję! Dlaczego nic nie mówiłeś wcześniej?
- Dostałem dzisiaj rano sowę, potem pojechałem do Dursleyów i tak wyszło..
- Byłeś u Dursleyów? Nic nie mówiłeś! Jak Cię przyjęli?
- Ciotka Petunia była naprawdę miła, wuj Vernon.. Nic się nie zmienił..
- A ten twój kuzyn? Dugley?
- Dudley - zaśmiał się - on znalazł sobie dziewczynę, rozumiesz? Dudley! Dziewczyna!
- No to nieźle się pozmieniało!
- No w sumie...
- Harry, tak mi przykro ale muszę już iść obiecałam mamie że wrócę niedługo i porozmawiamy
- Nie ma problemu, to narazie!
- Pa! - wyszła z kawiarni i poszła w kierunku swojego domu. Nie wiedziała co ma o tym wszystkim właściwie myśleć.. Jedyny chłopak z którym była, rani ją, chodzi z innymi dziewczynynami, a ona Hermiona najsilniejsza dziewczyna musi się zadręczać.
Mam nadzieję że podoba wam się, kolejne części będę dodawała regularnie :)
CZYTASZ
Zakazana Miłość ~ DRAMIONE ~
FanficWojna czarodziejów przyniosła ogromne straty bliskich jak i straty materialne. Po upadku Voldemorta oraz jego popleczników następuje spokój. Czy na długo? Czy czarny Pan naprawdę zginął? Wróg okazać się może bliski. Natomiast przyjaciel najgorszym w...
