-Pov. Patix-
Kolejnego dnia poszłam na farmę Sweet Apple. Lecz gdy tylko postawiłam kopyto na glebie gdzie były uprawiane marchewki usłyszałam Raibow Dash.
- Hej ... Patix... Chciałam cię przeprosić, możemy się zaprzyjaźnić i pójść do lasu? - coś z tą Dash było nie tak, ale czemu miałabym nie pójść do lasu...
- Ok... - powiedziałam niepewnie i wzbiłam się w powietrze tak jak Dash.Kiedy zauważyłam las Everfree bałam się, trochę....
- Twilight mówiła żeby nie... Iść do lasu Everfree! - powiedziałam z dreszczami.
- Bla, bla... - powiedziała. - Boisz się? Ha ha!
- Nie, nie boję... - powiedziałam ale mimo to dalej się bałam.Byłyśmy po środku lasu Everfree.
- Hahahahaha! - zaczęła się śmiać Raibow. Zauważyłam jak wokół błękitnego pegaza pojawiła się zienona mgła (inaczej niż w serialu). Odsunęłam się.
- Kim jesteś?!
- Jak to kim? Królową podmieńców! - wyłoniła się mroczna klacz. - Nowa... Tak samo jak inne łatwowierne!
Poczułam jak coś mi nie pozwala odlecieć. Jest to blokada na skrzydła pewnie jej roboty.... Unieruchomiła mnie i poszła ze mną do jej kryjówki.Przed sobą ujrzałam Twilight, Applejack, Rarity, Pinkie Pie, Fluttershy oraz Raibow.
- Hej dziewczyny! - krzyknęłam.
- To nie są twoje przyjaciółeczki... - powiedziała królowa.
Nagle pojawiła się ta sama zielona mgła. To byli jej poddani!Poczułam jak zasypiam, trasę przytomność. Gdy tylko zamknęłam oczy poczułam ból i zaczęłam płakać lecz oczy nie otwierały mi się. Bo to był ból wewnętrzny...
CDN
----
No wiem krótkie.... 219 słów... Ale we na mnie ostatnio opuszcza... Mam nadzieję, że spodoba wam się ten pomysł z podmieńcami.Do nexta!
- MyLittlePony_Patix
CZYTASZ
My Little Pony: Pegaz z przepowiedni (Zawieszone)
FanficPatix jest zwyczajnym pegazem według siebie... Ale czy tak jest? Może ma racje? Może nie? W Ponyvile jej życie zmienia się na zawsze. Ma przyjaciół, ale również tajemnice. Czy uda jej się pobyt w tym kwałku Equestrii? Okładka: @Shendray - Pat