Siedziała na ławce patrząc w Jego oczy przenikające jej.W jednej sekundzie zaczął delikatnie zbliżać się w jej stronę.
Złożył delikatny pocałunek na jej policzku.Następnie przeniósł swoje usta na jej.Poczuła ich smak.Smak tych ust,
które co dzień były w jej głowie,On był w jej głowie,myśli o Nim spędzały jej sen z powiek.Gdy ich usta się
zetknęły dla niej była to wspaniała chwila.Kilka delikatnych,czułych buziaków przerodziło się w słodki,długi
namiętny pocałunek.Ich języki idealnie do siebie pasowały,dopełniając się wzajemnie w subtelnym tańcu.Ona
w tym momencie wiedziała,że pragnie tylko jego.Jego całego.Chwila mogła by trwać wiecznie i wydawało się
jak by właśnie tyle trwała.Powoli się od siebie odsuwali kończąc tą magiczną chwile serią słodkich
pocałunków.Spojrzeli sobie w oczy delikatnie się oddalając.Jednak za moment chłopak skrył ją w ramionach.
Ona schowała się w nich zapominając o całym świecie.Wyznała mu że chciałaby już na zawsze zostać
tu właśnie z nim.To było by piękne.On złożył czuły pocałunek na jej czółku sprawiając u brunetki ogromny uśmiech.
Znów wymienili kilka przelotnych buziaków.Ona się pogubiła,nie wiedziała co myśleć,nie wiedziała co czuje jednak
jednego była pewna przez te kilka wspaniałych minut poczuła się idealnie.Poczuła miłość bliskość czułość.
Poczuła,że mogłaby być szczęśliwa i to z nim.Chciała go dla siebie na wyłączność,bo Ona,bo Ona chyba go
pokochała.Za to,że jest blisko,za to co robi za to,że jest.Ta mała dziewczyna pogubiła się jak nigdy.Pomóc jej
mogła tylko jego miłość.Taka bezwarunkowa,prawdziwa i wieczna.Tylko nie wiemy co czuje On,kim ona dla
niego jest i czy ta zagubiona brunetka znaczy coś dla niego.Miejmy nadzieje,że On pokocha ją tak mocno jak
Ona kocha jego.Odwzajemniona miłość jest wszystkim co się liczy... <3
CZYTASZ
"Przyjaciele"
Short StoryJeden z momentów życia dwójki przyjaciół.Ona jest w nim zakochana a on?A on traktuje ją inaczej niż inne,chociaż nadal jak przyjaciółkę...