Mermaid Voice / MinVKook

eleven

Taehyung przypatrywał się swojemu odbiciu w tafli wody. Nie wiedział, że jego twarz może wyglądać tak przystojnie.

- Taehyungie? - Chłopak podniósł twarz i zauważył zepchniętą już na bok syrenę. Jimin wpatrywał się prosto w jego oczy uśmiechając się. Gdyby człowiek mógł bez żadnych wyrzutów wygoniłby stąd niechcianego gościa, lecz w tym wypadku musiał zaakceptować jego towarzystwo.

- Przepraszam, że ostatnio nie miałem czasu.. ale rodzice.. - Tae podniósł rękę by młodszy zaprzestał mówienia. Po tym co powiedział Jungkook wiedział, że syrena kłamię i nie zamierzał tego słuchać. Dalej palcem grzebał w piasku szukając mieniących się kamyków by zaraz potem wrzucić je prosto do wody.

- Nie chcesz ze mną rozmawiać? - "Nawet nie mam jak" pomyślał Taehyung i powrócił do swojego zajęcia. Usłyszał tylko plusk. Drugi, po tym trzeci i automatycznie został powalony na piasek.

- Co on Ci nagadał? - Chłopak widział gniew w oczach syreny. Pokręcił przecząco głową, nie chciał by Jungkook miał problemy ze strony swojego brata. Zauważył jak na czole syreny pojawiły się kropelki potu świadczące o działającym dodatku, który towarzyszył syrenom podczas dotyku z człowiekiem. Żyły na rękach Jimina stały się bardzo niebieskie co powodował nagły przepływ ogromnej ilości krwi przez ciało.

- Jesteś mój.. - Syrena zaczęła nachylać się nad twarzą chłopaka. Ten z przerażeniem nie widząc innego wyjścia uderzył otwartą dłonią młodszego w policzek. Istota zawyła z bólu i odskoczyła od człowieka.

- Taehyungie.. Nie chciałem..Ja.. - Tae jedynie co zrobił to odsunął się na bezpieczną odległość od syreny. Tam gdzie nie mogła go dosiegnąć, z dala od wody. W jego oczach pojawiły się łzy.

- Przepraszam.. - Powiedział Jimin i odpłynął. Co to było? Tego człowiek nie wiedział. Jednak prócz strachu poczuł coś jeszcze. Coś, co z drugiej strony pozwalało syrenie na ten czyn, lecz co to mogło być? Młody Taehyung nie znał miłości od tej strony. Jedyne co mógł teraz zrobić i co zawsze robił to położenie się na piasku i ewentualne zaśnięcie podczas bitwy z myślami.