Jesteśmy z babcią w Paryżu. Na lotnisku czekała na nas policja która zawiozła nas do hotelu w którym przebywali najbliższi osób które były w operze. Jeszcze nikt nie opublikował listę zmarłych, ale wiem, że kiedy tylko wszyscy co musieli tu przybyć prawda wyjdzie najaw.Cały czas chodzę po pokoju i boje się o życie swoje i mojej rodziny. Ciągle chce pisać do Justina i już dziś mu chyba wysłałam z kilkadziesiąt wiadomości na które nie odpisze od razu. Z tej katastrofy zrobili jedną wielką tajemnicę, a może dlatego, że Justin nie żyje? Boże o czym ja myślę to nie może być prawda on musi żyć i tak jak mówiła babcia ,że ma mi pisać piosenki i śpiewać. Chce go mieć przy sobie, ale ja dłużej tak nie wytrzymam. Nie chce iść na jakiekolwiek pogrzeby i mam wielką nadzieję, że nie pójdę.
O godzinie 16 ma przyjechać ostatnia rodzina i wtedy się do wiemy. Zeszłam do holu, a nim była Vanessa moja stara przyjaciółka z Kanady. I tak jakby nic po prostu przytuliliśmy się i zaczęliśmy płakać.
-Boże dlaczego nie chcą nam nic powiedzieć? -zapytała
-Bo nie chcą wyjawiać kto zginął
-Tam w operze byli moi bliscy tak jak twoi- mówi -Atak pod wieża Eiffla zdążył się tego samego dnia, a kuźwa wszyscy wiedzą kto nie żyje
-Mam najczarniejszy scenariusz przed oczami - dziewczyna patrzy w moje oczy i już wie o co mi chodzi -Gdybym się uparła pojechałam bym tam i ja też tam by była albo namówiłam ich żeby iść gdzieś indziej.
-Musimy myśleć pozytywnie bo inaczej to nas zabije
Po godzinie 16 dostaliśmy kartki, a na nich pisało kto zginął. Bałam się spojrzeć i nie chciałam, gdy tylko pani która to rozdawała podeszła do mnie popatrzyłam na nią z łzami w oczach. Na liście było 43 nazwiska osób które nie przeżyły. Praktycznie nie znałam tam nikogo, ale trzy ostatnie nazwiska spowodowały, że zaczęłam płakać
Lista zmarłych:
40.Jeremy Bieber
41.Scooter Braun
42.Aleks Smith(ojciec Amelii i chyba pomyliłam imiona)
43.Yael Cohen
Moje tato on nie żyje. Boże nie to jakiś sen ja śnie ja nie mogę. Żona Brauna ,Braun, mój kochany tatuś i ojciec Justina nie żyją. Nie zobaczę ich nigdy.
-Proszę o uwagę! -krzyknął jakiś policjant -Jest nam okromnie przykro lecz nie mamy 100% pewności czy Aleks Smith, Rosalie Taker, Lily Colins oraz Christian Colins żyją
Mam płakać? Czy się cieszyć? W oddali zobaczyłam żonę Jeremiego i podbiegłam do niej ,a ona powiedziała, że ta jakiś żart .Na liście nie ma Justina i mojej mamy i mamu Biebera więc żyją albo walczą o życie.
Policjanci kazali nam jechać do szpitala prywatnego gdzie znajdują się osoby z opery. Zobaczę ich, moje najukochańsze osoby. Wierzę, że mylą się co do śmierci mojego ojca.
CZYTASZ
Believe in us/J.B
FanfictionByłam przy nim od małego i od początku jego kariery,ale jak się stał wielką gwiazdą wyjechał i zostawił mnie samą...