fourteen

887 137 23
                                    

* Jungkook *

Jedyne co czułem w tej chwili był to okropny ból w okolicach podbrzusza. Mimo mroczków przed oczami dokładnie zauważyłem jak syreni pomiot odpływa zostawiając mnie samego. Błękitna krew powoli opuszczała moje ciało, a skóra powoli się złuszczała.

Moją ostatnią myślą został obraz ludzkiego chłopaka czekającego za każdym razem na mój powrót.

- Wybacz Taehyungie.. Ale tym razem już chyba nie wrócę.. - Ostatnim również widokiem zanim zamknąłem swoje oczy była bardzo znajoma mi sylwetka.

* Jimin *

Wziąłem się wreszcie w garść i ponownie wypłynąłem na brzeg. Zauważyłem Taehyunga leżącego na piasku. Jego nogi co chwilę moczyła mała fala wody.

Przybliżyłem się do niego. Jego klatka powoli unosiła się i opadała sygnalizując spokojny sen chłopaka. Nachyliłem się nad nim. Jego usta przyciągnęły moją uwagę. Zapominając o tym co miałem zrobić wcześniej..

Pocałowałem go.

~

'Jungkook umierał, a w tym czasie Jimin przeżywał swoje pierwsze uniesienie.'

Mermaid Voice / MinVKookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz