''Po latach'' - Grell x Reader [Kuroshitsuji]

Prolog

Zakręciła pomiędzy palcami małą stokrotkę, przyglądając się jej ze skupieniem. Rozejrzała się po niewielkim lasku, w którym się znajdowała, lecz nagle przeniosła wzrok na swojego towarzysza.

- Grell... - Zaczęła swoim niewinnym i cichym głosikiem, czując narastającą niepewność. Owy mężczyzna spojrzał na dziewczynkę i uśmiechnął się spokojnie.

- Tak, [Imię]? - Zadał pytanie i przeczesał swoje krótkie, czerwone włosy.

- Jak długo będziesz mnie jeszcze ukrywać?

Sutcliff zastygł w bezruchu. Nie spodziewał się, że takie pytanie padnie z ust jego podopiecznej, ponieważ dotychczas nie zaprzątała sobie tym głowy, z czego bardzo się cieszył.

Westchnął drżąco, po czym podszedł do pięciolatki. Kucnął naprzeciwko niej i ujął w schowane pod skórzanymi rękawiczkami  jej blade policzki.

- Chcę cię tylko chronić. Jeśli reszta Mrocznych Żniwairzy by się o tobie dowiedziała... - Przerwał na chwilę, z trudem wymawiając każde słowo. - ...z pewnością mielibyśmy niewyobrażalne kłopoty, a szczególnie ty. Niebyłoby naszej przyszłości, o której tak marzyłaś.

[Imię] jednak nie ruszyły te słowa. Uśmiechneła się szeroko i położyła swoje malutkie dłonie na jego.

- Spokojnie, będę z tobą na zawsze! - Wykrzyknęła szczęśliwa, pewna swych słów.

Dziesięć lat później, Grell został zmuszony porzucić ją w jednej z posiadłości i zapomnieć o niej.