Chodziliśmy sobie po mieście..
Było nawet fajnie.
- Ejj Vicky? - zapytał Olaf
- Tak?
- Idziemy na małe zakupy?
- No możemy iść..
- Zrobimy dziś maraton filmowy?
- Okey .. tylko napisze to tych debili żeby ogarnęli tam..I.... - nie dokończyłam
- Nie! Emm sorki :/ poprostu chce tylko z tobą a nie z nimi.. jesteś zła?
- Nie no co ty 😊
- To chodźmy coś sobie kupić
- Nio chodźmy
Poszliśmy do supermarketu i jak zawsze.. jestem marudna heh. Przekonał się Olaf.
- Kobieto..Jesteś nie możliwa!
- Nie moja wina.. ja chcem żelki!!!
- Ohh dobra
- I czeeeekolade. - dodałam
- okey, co jeszcze?
- Ii...Ii...Hmm..Iii..
- nie wymyślaj heh
- Ej no cichaj 😂 jeszcze chce buziaka..Emm znaczy się chce lizaka 😂😐😏❤
- Lizaka powiadasz? 😏😏
- Ee tak?
- Okey to dopiero w nocy..
- Debil! - i lekko uderzyłam go w ramię..
- ejj to bolało ❤
- Miało boleć
Tak zleciały nam zakupy..
W drodze do domu Olaf wziął mnie na barana, bo marudziłam znów.. że mnie bolą nogi.
- Patataj mój ty koniku !!!
- Dobrze się czujesz? - zaśmiał się
- Noo.. dajesz biegusiem na naszą tęcze
- Vicky, musi cię zbadać jednak lekarz heh
- Nie śmieszne 😑
- Już się tam nie fochaj 😏❤
- Pfff
- Nie opluj się
- Wal się
- Spoko 😏
Gdy dotarliśmy do domu ja poszłam do swego pokoju z moimi zakupami a Olaf poszedł do salonu do tych debili.
Po chwili przyszedł mi SMS..
A ( Ashton) - Kochanie wróć do mnie..
V (Victoria) - Pogrzało cię?
A - Proszę wróć..
V - Nie!!
A - Kochanie przepraszam cię
V - Wiesz gdzie mam te twoje przeprosiny? Tsa wrócę i co dalej? Pobawisz się mną.. i znów będziesz się bzykał z laską? Co ona ci nie wystarczyła, że piszesz do mnie?
