Dziś po dwóch tygodniach Justin wychodzi ze szpitala.Tak szczerze to strasznie się boje.Wiem,że jutro jedziemy do Kanady na pogrzeb.Ostatnio rozmawiałam z Jazzy i powiedziała mi,że jej jest ciężko,a Jaxon myśli,że jego tatuś wróci.Cały świat szalał z wydarzeń ostatnich tygodni i praktycznie cały czas moje życie od tamtej pory to same flesze.
~~~~~~~~
-Ten dom jest straszny-powiedział Justin-Wolę klinikę
-To sobie wróć,ale ja zastaje tu
-To ja tu zostaje tu,ale pod warunkiem,że będziesz ze mną spała
-W snach
-Skąd wiedziałaś,że mam takie sny?-pyta,a ja się wale w głowę
-Debil idź się połóż
-Okejj,ale tylko,że ledwo stoję
-Pamiętaj,że masz wsparcie u każdego -przypominam mu
Poszedł na górę z dwiema laskami jak to on powiedział.Jego noga była praktycznie cała w gipsie więc nie wiem jakim cudem on chodzi.
O godzinie 16 przyjdzie tu jego mama i będę mogła iść do siebie aby się spakować.I Amelia pamiętaj o czarnych ubraniach!Pierw jedziemy na cmentarz,tak sobie zażyczył Justin,a później do kaplicy.Dlaczego ktoś umiera dlaczego muszą odchodzić z tego świata?To nie fair
Kiedy pilot poinformował,że jesteśmy już w Kanadzie,Justin zrobił się smutny.Wziął telefon i słuchawki,a ja widziałam w jego oczach ból.Jechaliśmy w ciszy,nikt nic nie mówił ja bym się odezwała,ale nie widziałam co mam powiedzieć.Wieniec,kwiaty,znicze,czarne ubrania i tłum ludzi scena jak z filmu.
Stoimy nad grobowcem Braun'a i jego żony dookoła znicze,kwiaty i misie z liścikami.Zmusiliśmy Justina by puki nie za dużo chodził by jeździł na wózku,ale powiedział,że chce iść jak będzie pogrzeb Jeremiego.Dlaczego nie umiem mu pomóc?
Na ceremonie przyszło kilkadziesiąt osób.Bieber ledwo co odpowiadał na kondolencje,ale zaskoczył wszystkich nawet mnie.Zagrał kilka piosenek,które poniosły wszystkich na duchu.
Jedziemy do domu w którym będę tymczasowo mieszkać z Justinem.Postanowiłam,że tu zostanę i będę się nim opiekować.
~~~~
Tydzień minął szybko nawet za bardo.Lekarze postanowili,że zdejmą gips mojemu chłopakowi,ale bez gol nigdzie nie pójdzie.Przychodzi do niego rehabilitant ,a on się w kurza jak ma ruszać nogą.~
Wychodzę dziś z moją kuzynką Vanessą do klubu .Umówiłam się z nią na godzinę 19 ,a jest 17 mam jeszcze czas się przygotować.Pojechaliśmy do "Jade Snake"Na początku oie siedzieliśmy przy barze,pijąc piwo i rozmawiając.Ale przerwał nam jakiś wysoki brunet,który zaprosił mnie na parkiet.
-Jestem Austin-powiedział mi do ucha
-Amelia
-Austin,Austin Mahone -serio?!ten Mahone?
Tańczyliśmy jakieś kilkanaście minut ,a później poszliśmy do cichszego miejsca i wymieniliśmy się numerami.Ale jak to w zwyczaju ktoś nam przerwał ,był to Aleks przyjaciel Vanessy,który powiedział,że już jest bardzo pijana.
Chciałam się pożegnać,ale chłopak zaproponował,że nas odwiezie.Jakoś moja ciocia nie był a zdziwiona tym,że ona była upita
*********
Hejka^_^
Wiem miałam dać 20 ,ale kto się cieszy,że dziś jest?
Bo 06.01 był pierwszy rozdział do "Believe in us"
Jak się podoba pierwszy rozdział?
Na początku smutny,wiem
Zaczynamy drugą część przygód Amelii i Justina
I tak szczerze to tu będzie chyba bardziej wszystko opisywane
Snapchat--madziula1994j
Madzia:*
CZYTASZ
New me and New you/J.B
Fiksi Penggemarpierwsza część "Believe in us" Historia Amelii i Justina po wypadku,rehabilitacja,rozterki ,ciężkie chwile.Być może pojawi się ktoś inny w ich związku. Co zrobi Justin gdy dowie się o zdradzie Amelii?Co zrobi Amelia gdy okaże się,że jest w ciąży?Kto...