19

936 56 1
                                    

-Na imprezę ?

-Imprezę ? Justin ! Ja, ja dopiero co wyszłam z psychiatryka ! Ja nie jestem gotowa, boję się... nie, nie - mówiłam szybko ciężko oddychając.

-Spokojnie. - powiedział przybliżając się do mnie.

-Spokojnie? Justin proponujesz mi imprezę, a później pewnie sobie gdzieś pójdziesz i zostanę sama, ktoś mnie zgwałci i... i - mój głos się załamał. Justin natychmiast chwycił mnie za policzki i pocałował gwałtownie. 

-Nikt cię nie skrzywdzi rozumiesz - warknął do moich ust.-Nikt... nigdy... cię... już... nie... skrzywdzi...- mówił wyrazami, całując mnie co słowo.

-Boję się.

-Będę przy tobie...

-Justin ?

-Alex?

-Koch...

-Tak?

-Emm...

-No powiedź to... - szepnął opierając swoje czoło o moje.

-Kochamcie - powiedziałam szybko.

-Jeszcze raz i wolniej.

-Kocham cię -Powtórzyłam, ciężko oddychając.

-Jeszcze raz.

-Kocham cię 

-Powiedź to jeszcze raz,proszę- szepnął,a w jego oczach było widać iskierki.

-Kocham cię, Kocham cię Justin ! - szepnęłam, a ten wbił się w moje usta..

-Kocham cię też - powiedział odrywając się od moich ust. - Kocham cię Alex.

***

Reszta dnia minęła mi spokojnie, razem z justin'em leżeliśmy obok siebie i oglądaliśmy film...

Nagle Justin wyłączył telewizor, wstał i...


HELP ME!!! /JB (druga Część We still have time .../FF Justin Bieber)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz