12.

777 72 5
                                    

Stałaś przed biurkiem Gurena, czekając aż ten znajdzie rozkazy dla twojego oddziału. A szukał ich już od dobrych dziesięciu minut, więc zaczynałaś się powoli niecierpliwić.

-Guren~ Ile można szukać głupich rozkazów? - Spytałaś z niecierpliwością.

-Skoro są głupie to po co ci one? - Mężczyzna odpowiedział pytaniem na pytanie.

-Po co? Chyba logiczne, że musimy je wykonać, nie sądzisz? Nawet jeśli są głupie. - Czułaś się, jakbyś tłumaczyła coś dziecku. A byłaś pewna, że Ichinose wewnętrznie umiera ze śmiechu, słuchając Twoich tłumaczeń. Albo będzie się z Ciebie śmiał, kiedy stąd wyjdziesz. Westchnęłaś ciężko. - Dobra, cioto, po prostu je znajdź i mi je daj żebyśmy mogli mieć to z głowy.

-Przecież ich szukam idiotko. Nie widać? - Spytał z irytacją.

-Nie,nie widać. - Prychnęłaś. Czarnowłosy już się nie odezwał, aTy, nie mając już cierpliwości, podeszłaś do niego i zaczęłaś szukać razem z nim. Po kilku minutach znalazłaś brązową kopertę na dnie jednej z szuflad biurka.

-Mam to! - Krzyknęłaś z trumfem, unosząc rękę, trzymającą kopertę, a Guren spojrzał na Ciebie jak na debila. Nie, sory. On zawsze na Ciebie tak patrzył. - No co? - Spytałaś, nadymając policzki jak dziecko. Mężczyznę to rozbawiło. Czarnowłosy mruknął coś, ukrywając swoją reakcję.

-Jesteś głupia [Imię]. - Rzucił.

-I tak wiem, że mnie uwielbiasz. - Opowiedziałaś, śmiejąc się i obracając wokół własnej osi. Ominął Cię przez to jakże piękny widok. Mianowicie uśmieszek Gurena. Zatrzymałaś się.

-Dobra,nie wiem co mi odbiło. - Stwierdziłaś całkowicie spokojnie, tracąc poprzednią radość. Mężczyzna parsknął.

-Może po prostu twoja głupota przejmuje nad tobą kontrolę? - Spytał ze złośliwym uśmieszkiem.

-Tch... Zamknij się. - Prychnęłaś.

-Ale przecież ja cię uwielbiam! - Stwierdził niewinnie. - Jak mam Ci oddawać hołd, skoro mam się zamknąć?

-I tak się do tego nie stosujesz idioto. Po za tym hołd możesz składać po cichu. - Odpowiedziałaś z narastającą irytacją. - Mówiłam Ci kiedyś, jak bardzo mnie czasem wkurwiasz?

-Tak. - Odparł po chwili namysłu. - Ale i tak zawsze wychodzi na to, że ten twój niedorozwinięty znajomy wkurwia cię bardziej. - Dodał z zadowoleniem. - Albo mnie po prostu uwielbiasz~ - Mruknęłaś coś pod nosem w odpowiedzi. Trzymając kopertę w ręku, ruszyłaś do drzwi. - Już mnie opuszczasz? Tak bardzo ci się tu nudzi? - Spytał czarnowłosy unosząc brew, a Ty odwróciłaś do niego głowę.

-Taak. To na pewno to! Po prostu mi się znudziłeś! - Rzuciłaś sarkastycznie. - A serio, to takim idiotą nie mogę się nudzić. Czuj się wyróżniony.

-Czuję się. - Odparł, udając powagę. Uśmiechnęłaś się lekko do czarnowłosego. Mężczyzna nijak na to nie zareagował, a Ty prychnęłaś.

-Palant. - Czarnowłosy nie odpowiedział, więc otworzyłaś drzwi i wyszłaś z pomieszczenia.

Avocado | Guren Ichinose x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz