Love for life (L.H) 🌸ZAWIESZONE

5🌸🌸

W nocy śnił mi się ten chłopak który mnie uratował ... nawet nie wiedziałam jak ma na imię , ile ma lat .....Ale jego piękne niebieskie oczy mnie hipnotyzowały. Czułam się przy nim bezpiecznie

***Pon 9.00***

Wstałam godzinkę temu , jestem już spakowana i wyszykowana do wyjazdu.

~Liz , czy wy też uważacie ze to piękne imię ?~

Właśnie to przeczytałam przed sekundką na Twitterze Luka
W mojej głowie pojawiło się takie "WTF" o co chodzi

Zaczęłam tak sobie myśleć i z niedowierzaniem doszłam do wniosku ze wczoraj uratował mnie Luke Hemmings albo to jakiś dziwny zbieg okoliczności.
Szybko przestałam myśleć na ten temat bo to raczej było nie możliwe
Nagle zawołał mnie tata
-Liz schodź , już wyjeżdżamy !
-Dobrze tato !
Krzyknęłam.
Dojechaliśmy na lotnisko lot mieliśmy za jakies 20 min , nikt się ze mną nie żegnał oprócz Kelly  tylko ją miałam i tylko jej ufałam.

***
Weszliśmy do samolotu
Ja usiadłam obok taty i chwilkę rozmawialiśmy jak będzie wyglądało teraz nasze życie , po takiej półgodzinnej rozmowie spytałam się taty o koncert
-Tato bo wiesz jak ja ciebie bardzo kocham prawda ?
-Liz co chcesz ?
Zaśmiał się wymawiając te zdanie.
-Tato czy ja zawsze muszę cos chcieć.
-Tak
Przewróciłam oczami i powiedziałam.
-No dobra tym razem coś chcę , ale to nie prawda ,że zawsze coś chcę kiedy jestem miła.
-Prawda Liz, prawda. No to co chcesz ?
-No bo tato wiesz jakiego zespołu ja słucham ?
-No powiedzmy
-Oni w Sydney mają koncert za 2 miesiące , i czy mogę iść ?
- No dobra a bilet masz ?
- Dzisiaj kupię , dziękuje tato.
- Proszę Liz.
Uśmiechnęłam się do taty ,założyłam słuchawki  i zasnęłam.

***
-Liz dolecieliśmy! Wstawaj !

Witajcie perełki xD od dzisiaj mam współpracownika który sprawdza poprawia moje błędy takie jak - kropki , przecinki , błędy ort itp. XD
Pozdrawiam cię Jadziu i was tez moje perełki
Fajnie by było gdybyście mnie motywowali i dawali gwiazdki i komy
Kocham was 😍