Ola
Jestem już w hotelu. Po tym jak wszyscy mnie wyściskali, wszyscy oprócz jednego Niemca. Poszłam do swojego pokoju, ogarnęłam się po podróży. Leżałam na łóżku przeglądając media społecznościowe, kiedy ktoś wszedł(wtargnął) do mojego pokoju. Tym ktosiem był najmłodszy z Prevców.
-Hej-powiedział radosnym głosem.
-No hejka
-Jak tam po podróży?
-A całkiem, całkiem-zaśmiałam się cicho
-No to fajnie
-Domen proszę cię przejdź do rzeczy. Po co przyszedłeś?
-No przyszedłem odwiedzić moją koleżankę
-mhm-popatrzyłam się na niego wzrokiem typu" przestań pierdolić i powiedz"
-No dobra już, bo wiesz nudzi nam się
-Nam?
-No mi, Cene, Peterowi i Anze i może masz ochotę z nami coś porobić?
-I naprawdę nie mogłeś tak od razu?
-No mogłem, ale tak to sobie z tobą porozmawiałem-wyszczerzył swoje ząbki- to co dołączysz do nas?
-z chęcią-uśmiechnęłam się lekko
*10 min potem*
-To w co gramy?-spytał Cene.
-Butelka?-zaproponował Anze. Wszyscy przystali na tą propozycję. Najpierw wypadło na Petra.Miał zadzwonić do Kamila i spytać czy się z nim nie umówi. O dziwo mój brat się zgodził. Nom ciekawie co na to Ewa, jak okaże się, że jej mąż jest... wszyscy wiemy kim. Cene miał iść poderwać recepcjonistę. Anze wypić jakiś koktajl zrobiony przez Prevców. Współczuje mu.
-Co wy dam daliście?-spytałam Domena
-Jajko, sałatę, mleko, truskawki, kiwi,banana, pomarańczę, pieczarki, surowego ziemniaka, szynkę, żółty ser i czekoladę karmelową
-przecież on prze miesiąc z kibla nie wyjdzie.
-proszę cię, Anze?!
Chłopak wziął łyka napoju
-ej chłopaki-zwrócił się Anze do chłopaków
-no co tam ?-spytał Cene.
-to jest mega, mega...-zrobił krótką przerwę-D O B R E!!! róbcie mi takie na treningi.
wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem, gdy się uspokoimy wróciliśmy do gry. Ty razem padło na mnie.
-A więc Olu-zaczął Anze-siądź na kolanach Domena i go pocałuj w usta.
-Ej stary ona ma chłopaka
-Właściwie to już nie mam-powiedziałam smutnym głosem.
-No to jeszcze lepiej. To robisz zadanie, czy wymiękasz??
Popatrzyłam na Domena on tylko sugestywnie poruszał brwiami. No gra to gra. NO WŁAŚNIE TO JEST TYLKO GRA. Nawet jeśli to przecież nic złego nie zrobię, to Andi ze mną zerwał, ale to była moja wina, że pozwoliłam żeby Kuba zaszedł tak daleko. Ale on nie chciał ,nie słuchać
-To co podejmujesz się ?!!-Z przemyśleń wyrwał mnie Anze.
Nie odpowiadając usiadłam na kolanach Domena i go pocałowałam. Chłopak pogłębił pocałunek, był on długi, ale bez żadnych uczuć. Jedyną rzeczą jaką poczułam był smutek. Smutek, że to nie Andreas, że nie mogę nic zrobić.
Andreas
Poszedłem szukać Oli. Przeszukałem już chyba cały hotel. Został mi jeszcze tylko pokój Słoweńców. Tego obawiałem się najbardziej. Wahałem się czy wejść czy nie, ale postanowiłem, że przecież i tak mi nic nie szkodzi. Wszedłem do pomieszczenia bez pukania. Znalazłem to, a raczej kogo szukałem. Ola siedziała na kolanach Domena i się z nim całowała. Oderwali się od siebie. Uśmiechnęła się.Była szczęśliwa, be zemnie. Nie potrzebowała mnie już.Byłem dla niej nikim.Z przemyśleń wyrwał mnie Peter.
Ola
-Andreas co ty tu robisz?-zapytał najstarszy Prevc. Zobaczyłam Wellingera parzącego się na mnie i Domena. Wyglądał na złego, smutnego, rozczarowanego jednocześnie.
-Potrzebujesz czegoś?-zapytał Cene
Andreas nic nie powiedział tylko wyszedł z pokoju i trzasną drzwiami tak, że pół hotelu to słyszało. Łzy zaczęły samoistnie spływać po moich policzkach.
-Ola wszystko w porządku?-spytał najmłodszy Prevc
Nic mu nie odpowiedziałam tylko pobiegła za Andreasem.
Wiem, że go zraniłam, ale ja tego nie chciała. Muszę z nim porozmawiać, wszystko sobie wyjaśnić. Zobaczyłam go przytulającego się do jakieś dziewczyny. Tej samej co po drużynówce.Pocałowała go w policzek i poszła. Stałam jak słup soli.
-Ola? czyżby Domen cię już nie chciał?-zapytał ze złością, smutkiem i ironią w głosie. Znowu słona ciecz pojawiła się w moich oczach. Chciałam iść do siebie do pokoju ale coś, a raczej ktoś mnie zatrzymał...
___________________________________
567 słów
Hejka <3 Okej wracam po tej krótkiej przerwie, z nowymi pomysłami <3 A teraz zostawiam was z nowym rozdziałem<3<3 Życzę wam miłego popołudnia <3
Aliszonek <3

CZYTASZ
Bezwzględnie//A.Wellinger
FanfictionOla Stoch-siostra sławnego polskiego skoczka.Dziewczyna pełna uśmiechu,radości,energii.Niedawno skończyła szkołę z wyróżnieniem lecz nie wie co chce robić w życiu.Postanawia odpocząć i towarzyszyć bratu w najbliższym sezonie Andreas...