Zacznijmy od pytania czy moge do Ciebie tak mówić? Jesteś tylko marnym zeszytem, który bezdusznie leży przede mną i z sekundą na sekundę, czeka na moje kolejne słowa przeniesione na papier. Jesteś pusty. Pusty zeszyt. Jesteś nudny. Nudny zeszyt. Tak jak moje życie. Puste i nudne. Dlaczego piszę? Nie wiem. W jakimś sensie chce sie uspokoić. Przed czym? Przed życiem. Jasne śmiej się. Wkońcu jestem zwykła nastolatką, a jej problemy to drobnostki. Kim jestem? Kim ty jesteś? Nie wiem. To odpowiedź na moje każde pytanie. To już moja codzienność. Moje życie.
Samotność, Niezrozumienie
Ktoś, a raczej coś
CZYTASZ
Dziennik samobójczyni
Teen FictionWpisy o życiu pewniej NORMALNEJ dziewczyny... do czasu...