Never Love You !!!

Rozdział 1

* 3 lata Wcześniej
Budząc się do szkoły przeklinam dzień w którym się urodziłam dlaczego niemogę żyć jak zwykła 13 latka pewnie dla tego że jestem gruba i brzydka a moją twarz wypełnia stado ohydnych trądzików. Po ubraniu się w leginsy i sweter i uczesaniu włosów zeszłam na dół "jedyne czego teraz chciałam to pójście do szkoły" nie zjadłam śniadania przecież jestem wielorybem. Chcę umrzeć czemu niemogę . Ale jeszcze tylko dzisiaj mamy nie ma w domu skończę ze sobą raz na zawsze i wszyscy będą zadowoleni .

*** Pół godziny później .***
Hey Odparłam do Diany mojej jedynej przyjaciółki .
- Hey Kimy co się stało .

Diana chyba ewidentnie zauwarzyłam że płacze . Teraz wydobyłam z siebie jeszcze większy szloch. Im prędzej się zabije tym lepiej .

- Niech zgadnę to przez Stylsa .
- Tak .!! Dlaczego ja !! Mówiłam przez płacz .
- Nie przejmuj się tym idiotą .
- Łatwo ci mówić on ci ciągle nie dokucza . On cię nie bije . Nie Prześladuje .

- Wiem dlaczego po prostu nie powiesz o tym swoim rodzicą .

- Oni tego nie zrozumieją .

Nagle przyszedł Styles i jego banda . Diana gdy tylko go zobaczyła uciekła odemnie nie chce sobie niszczyć reputacji Rozumiem ją podszedłi do mnie .

- No proszę nasz pasztet się rozpłakał.
Odpowiedział Louis .

- Zostawcie mnie !!

- Paszteciku ja się dopiero rozkręcam.
Odpowiedział znów Louis .

- Gratuluję tytułu
- Yyy jakiego ?

- Królowej kiełbasy

Wybuchłam jeszcze większym szlochem

- Dlaczego mi to robicie ? ... Przerwał mi Harry

- Dla zabawy smalcu zrobiliśmy parę memów z twoją brzydka buziką . Wszyscy perfidnie się zasmii lecz mi niebyło do śmiechu patrząc na njego chciałam zobaczyć czy ma choć w sobie trochę tego czego zwą sumieniem . Lecz nic takiego nie zrobił patrząc na mnie zwiesił wzrok . Można wyczuć na kilometr że słucha się Louisa ja potulny baranek

Nagle rozszedł się po całej szkole odgłos powiadomienia Wyjęłam i zamarłam gdy otwierając je zobaczyłam MMS tam jestem ja trzymająca kiełbasę . Po paru wyzwiskach z strony Harrego i reszty .
Mam dość życia , może to przytłaczające lecz ja naprawdę nie mogę . Czemu nie powiem rodzicą o tym ani nauczycielą ponieważ na początku roku poznałam Harrego od jego prawdziwej strony przyjacielski i bardzo kochany przy tym też wesoły co wiąże się z tym ze jest mega zabawny . Pytacie jak otóż siedziliśmy razem na matematyce do tej pory pamiętam jak nauczycielka nas uciszałam bo przeszkadzaliśmy jej w zajęciach

Po chwili poszłam do ciągłego miejsca do toalety tylko tam nie byłam hejtowana. Spod Casa na telefon wyciągnełam moją przyjaciółkę żyletkę Bez zastanowienia odwinełam rękaw mojego swetra przyłożyłam żyletkę do ręki i po chwili pociągnełam wzdłuż nadgarstka mam tam najwięcej ran gdy tylko się jakaś goi robie nowe . Ta czyność należy już do moich rutynowych czynów .
Zrobiłam 4 kreski

1. Za to że jestem taka gruba oraz brzydka .
2. Zato że nie umiem poradź sobie z Heytami
3. Za to że zamiast nienawidzić Harrego pewna cząstka mnie go lubi
4. Za to że jestem tylko uciążeniem dla tego świata
Patrząc na spływającą krew na moim nadgarstku uświadamiam sobie jaką jestem idiotką . Niemogę już tak więcej żyć . Skończę ze sobą raz na zawszę JUŻ POSTANOWIONE !! Owinełam rany bandażem który zawsze noszę ze sobą na takie okazje . I poszłam na lekcje . Dalej krążąc po tym piekle .
****
Wracając do domu zauwarzyłam że mamy nie ma pewnie ma randkę z Bradem jest z nim od pół roku i jest bardzo szczęśliwa swojego ojca zaś nie znam zostawił mnie i mamę bardzo dawno temu . Wzięłam jakieś tabletki i postanowiłam wziąć je w salonie . Poczym je włożyłam do ust . Po chwil zrobiło mi się słabo chwile potem leżałam już na podłodze zemdlałam. I nic do tej pory nie pamiętam

*************************
Mamy pierwszy rozdział
Zostaw po sobie ślad
2 gwiazdki next