Ughh, jakby tu zacząć Jestem Hate. Mam 21 lat i chodze na studia. Z charakteru całkiem neutralny, troche jak Kira. No właśnie. Ona i ja przyjaźnimy się od dzieciństwa, potem chodziliśmy razem do szkoły, ale w liceum nasze kontakty się urwały. Musieli ją przenieść, ponieważ była słabasza z kilku przedmiotów. Wszyscy uważali mnie za dziwaka i samotnika. Myśleli że chce komuś zrobić krzywdę. Że nienawidzę wszystkiego i wszystkich, ale ja chciałem mieć po prostu kogoś bliskiego. I tą osobą stała się Kira. Ona jako jedyna postawiła się starszym gdy mnie gnębili. Ona jako jedyna potrafiła mnie zrozumieć. Fakt-faktem, żywie się nienawiścią, ale nie jestem zły. Oboje lubimy denerowować ludzi, uwielbiamy zwierzęta oraz kochamy robić kawały. Kiedyś na chemi rozwaliliśmy całą klasę bo dodaliśmy zły składnik na eksperymencie *śmieje sie* Zapamiętam do końca życia tamten dzień. Pamiętam jeszcze jak na koloniach zrobiliśmy razem z ekipą, czyli ja Kira, Error, Nightmare i kilka innych szkieletów, mega wielki kawał życia. Wypelniliśmy wszystkie pokoje opiekunów lodem i dodaliśmy do tego pieprz *jeszcze bardziej sie śmieje* Do dzisiaj nie wiedzą że to my. Welp, wracając do tematu ostatnio kiedy się wiedziliśmy to było w 2011. Siedzieliśmy w parku i rozmawialiśmy o jej przeprowadzce. Gdy już pojechała do innej szkoły, czułem się jakby serce mi pękło. Ponieważ straciłem jedynego przyjaciela. Lubiła mnie. Rozumiała mnie. Zawsze trzymaliśmy się razem.
Ja...
J-a...
J-Ja...
*płacz* Ja ją chyba kochałem...
Była jedyną osobą na której mi zależało.
Wszyscy mieli mnie w dupie... Tylko nie ona...
Była cudowna...
Ha...
Ha...
To właśnie uczucie ludzie nazywają miłością? Nie wiedziałem że miłość boli... AŻ.TAK.BARDZO. B O L I . . . *bardziej płacze* Nawet nie wiem czy kiedykolwiek się z nią jeszcze zobaczę...
Tęsknie za nią...
Bardzo...
Chcę by była obok mnie,przytuliła i powiedziała jak kiedyś: "Wszystko ok~"
Ja chcę, by była tu w tej chwili i nigdy mnie nie opuściła...
MA MNIE NIDY NIE OPUŚCIĆ...
MA TU BYĆ ROZUMIECIE?!
O-oddajcie j-ją...
Oddajcie j-ją p-proszę!
[(w pewnym sensie) TIME SKIP]
K-Kira w-wracaj do mnie
Oni znowu mnie znaleźli...
Znów mnie biją, oni chcą mnie zabić...
???(1)- No No No, a kogo my tu mamy?
???(2)- Nasz stary kolega~
???(3)- Ej, Hate, gdzie ten twój wilczek obrońca co?
???(1)- Ojej jak smutno~, Ona chyba już cię nie uratuje - uśmiecha się do mnie... jego to bawi...
Hate: Czego wy chcecie?! I co chcecie od Kiry?!
???(3)- Chcemy tylko się wreszcie zabawić *śmieje się* Hehe~ B r a ć g o - rzucili mną o ściane, a ja nie miałem siły by się podnieść. Potem było gorzej. Zaczęli mnie kopać, bili czymś o moją duszę,która pękała przez nich, robili wszystko bym cierpiał, gdy usłyszeli nucenie Kiry szybko uciekli, zawsze się jej bali.
???(1)- Ku*wa wiejemy!-
Wilczyca usłyszała moje pojękiwanie z wielkiego bólu, więc podbiegła jak najszybciej. Rozponałaby mój głos na kilometr
Kira: O MÓJ BOŻE HATE!!! CO ONI CI ZROBILI?!?!- zaczęła płakać klęcząc nade mną, widziałem te jej piękne oczy, wzięła moją głowe na kolana. Zauważyła że chyba powoli zaczynam zamykać oczy i ciężej oddychać- NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE! HATE NIE UMIERAJ MI TU! POCZEKAJ CHWILĘ ZA-ZADZWONIĘ PO KARETKĘ! - wykrzyczała do mnie prawie na cały głos, moja głowa zaczęła się zsuwać z kolan Kiry i ledwo co oddychałem- Hate, NIE!
K-Kir-a...? - wydobyłem z siebie tylko to...
Potem nastała ciemność i nic nie słyszałem.
Lekko widziałem w czerni przed sobą tych, którzy mnie krzywdzili, uśmiechali się, a ja obok nich widziałem napis:
But nobody come. . .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Heycia! ^^ Nowa książka ( AKTUALIZACJA) oraz nowy ship do Yokoteizmu został dodany. Mam nadzieję że spodoba wam się ta książka ^^ Teraz jestem od 5 dni licząc dziś w szpitalu więc miałam więcej czasu na napisanie ^^ Jakoś tak wszędzie ten Yokoteizm, to pomyślałam, why not ja nie mogę :P To tyle jak narazie Pozdrawiam wszystkie Pćnągi i wilczki oraz Bayoo!!! ^^ ♥
652 słowa! Wow! Pierwszy raz taki długi rodział ^^
#Miałobyćwstawionejutro
ale hoi xD
CZYTASZ
~Kiedy Nienawiść się zakocha~
FanfictionCóż... Opis nie potrzebny Jedyne co powiem to to że to książka z moim shipem ^^
