6

23 2 1
                                    


Obudziłam się na łóżku . Na stoliku obok stały naleśniki i liścik.

           "Zjedz to powinno pomóc - Bill"

Wzięłam gryza i poszłam pod prysznic . Wyszłam ubrana w szlafrok i usiadłam w rogu łóżka . Nie wiem czemu od rana czułam się dziwnie . Musiałam wszystko przemyśleć .

- Wampiry i wilkołaki ? I co jeszcze?

- Gobliny ... - Bill stał w drzwiach . - Uspokoiłaś się trochę ?

- Tak...

- Wracamy do pytań ?

- Tak... Chce mieć to już za sobą . Czy Sisi?

- Tak Sisi i ja jesteśmy wilkołakami .

- A moja mama?

- Też ?

- Czyli ja ?

Łzy stały mi w oczach , ze strachu przed tym co usłyszę .

- Nie do końca ...- Bill skrzywił się i usiadł na fotel . - O tym powinnaś pogadać z mamą .

- Bill jej tu nie ma ! Porwali ją ! I Sisi zresztą też !

- No już , już ...

Wtedy mi zabłysło !

- Czekaj dostałam od mamy list ! Kazała mi go przeczytać dopiero w 18-naste urodziny. Może tam coś jest.

- Warto spróbować .

Szybko go odnalazłam w pudełeczku na dnie szuflady.

- Lepiej cie zostawię .

Rozłożyłam się wygodnie na łóżku i wzięłam głęboki wdech. Otworzyłam grubą kopertę.

- Łał dużo kartek.

No nic trzeba zacząć . Wyjęłam plik kartek .

                                                                                  Droga Kate

Jeżeli to czytasz to znaczy że ktoś nas rozdzielił . Pewnie Sisi lub Bill już ci trochę powiedzieli . Natomiast jeżeli ominął cię wstęp to posłuchaj . Na tym świecie nie jest tak kolorowo jak ci się wydawało . Skarbie może ci się to wydawać szalone ale na świecie są oprócz ludzi jeszcze wampiry i wilkołaki. Teraz weź wdech . Ja jestem wilkołakiem . Pewnie boisz się że i ty jesteś nim . Cóż nie jesteś nim. Nie do końca , prawie , tak na 49,9 % . Widzisz twój tata nie był człowiekiem i nie zginą w wypadku . Był wampirem . 

Tu musiałam chwilę odpocząć . Wzięłam trzy wdechy i się uspokoiłam . Przez natłok informacji zrobiło mi się na chwile ciemno przed oczami . Wróciłam do listu od mamy.

Stąd właśnie różne tęczówki . Wisiorek który dostałaś ma cię bronić . Jesteś cudowna i zawsze ci to mówiłam . Jesteś wyjątkowa . Połączenie naszych dwóch ras zdarza się raz na 10 000 lat . Ja i twój tata nie wiedzieliśmy , że to akurat nam się przytrafi taki skarb . Twój tata po tym jak się dowiedział , że będziemy cie mieć od razu się ucieszył . Niestety On rządził królestwem wampirów ,  a ja byłam córką alfy wilków , więc nasz związek był zakazany . Dlatego uciekliśmy by cie chronić . Po tygodniu ucieczki zaszyliśmy się w domku w górach . Po jakimś miesiącu odnalazły nas wampiry domagały się powrotu swojego króla na tron . Po ty, jak twój ojciec odmówił zaatakowały mnie aby nas zabić po to żeby twój ojciec zmienił zdanie . Rzucił się w mojej obronie atakując swoich ludzi . Wiedziałam ile to go kosztuje ale dał mi a raczej nam czas na ucieczkę . niestety nie wiem co się stało z nim . Nie dostałam od niego wieści od lat . Wiem że po nim tron objął jego brat krwawy William . To on na nas poluje , a raczej na twoje wyjątkowe moce. Przez tyle lat cie ukrywałam , ale w wieku 18-tu lat uaktywnią się twoje wszystkie moce . Wisiorek który dostałaś ode mnie ma złagodzić działanie ich , przynajmniej do czasu aż zapanujesz nad nimi . Bill i  Sisi są wyszkoleni po to aby pomóc ci przejść przemianę . Książkę którą kazałam ci wziąć , a przynajmniej mam taką nadzieje że tak zrobiłam , ma wszelkie wskazówki jak zapanować nad twoimi mocami. Pisałam ją przez cały ten czas czytając ci ją wieczorami abyś w razie co mogła się jakoś utożsamić z główną bohaterką . Kochanie wybacz mi ale tylko tyle mogłam dla ciebie zrobić . Wierzę w ciebie i w to że sobie poradzisz jesteś silną , piękną , niezależną i od teraz znającą swoje dziedzictwo kobietą .   I  pamiętaj nie możesz zgubić wisiorka on ci uratuje życie.    

Starcie dusz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz