Pewnego dnia Emma obudziła się o godzinie 5.43, lekcje zaczynały się o 9.00. A więc dziewczyna miała dużo czasu aby się uszykować. Pierwsze co robiła to zeszła szybkim krokiem na dół.
-Witaj mamo!!!- krzykneła niewyraźnie, biegnąc z stronę łazienki.
-Część skarbie! Już ci robię twoje ulubione tosty!-powiedziała mama.-Ochhh!!!Zapomniałam ubrań z mojego pokoju. -wymamrotała dziewczyna pod nosem biegnąc szybkim krokiem do pokoju.
Gdy dziewczyna szkukała ubrań nagle zawibrował telefon ponieważ dostała SMS. Dziewczyna podeszła do swojego smartfona głaśno czytając treść wiadomośći: ,,Hey słyszałaś że do dalszej klasy ma dojść nowy uczeń? Właśnie się dowiedziałam od Laury.
Podobno ma być to jakiś chłopak."
Paula
Dziewczyna zaczęła panikować i przewracać w szafkach zukająć odpowiedniego stroju.Aż słońcu wybrała.
Biorąc pod ramię całą swoją kosmetyczkę, wolnym krokiem zeszła na parter a później do łazienki aby zrobić makijaż. Gdy nastolatka była już gotowa mama 14-latki zawołała ją na śniadanie. Dziewczyna nie mogła odmówić. Usiadła wraz z mamą do stołu. Konsultując posiłek odezwała się jako pierwsza mówiąc:
-Dziś podobno ma przyjść ktoś nowy do mojej szkoły. -mówiła z pełną buzią nastolatka.
-Tak???-zaptała ździwiona mama.
-Tak, podobno ma być to jakiś chłopak. -wyrzekła połykając ostatni kęs kanapki.
-O kurde to już 8.30! Pa mamo muszę już iść. -powiedziała gimnazjakistka jednocześnie zabierając plecak z krzesła i całując mamę w policzek.
-Pa.-odpowiedziała kobieta.
Autobus się spuźniał, nastolatka wyciągnęła telefon z plecaka, otwierając aplikację Instagram.
Gdy otworzyła już aplikacje weszła w przypadkowe zdjęcia i ujrzała zdjęcie bardzo przystojnego bruneta o brązowych oczkach i pięknym uśmiechu. Polubiła my zdjęcie i zaczęła go obserwować. Gdy zajechał pod przystanek mały żółty bus dziewczyna nie śpieszą się weszła do niego. Usiadła obok swej przyjaciółki Pauli, siedziały w ciszy nie odzywają się do siebie. Dojechały do szkoły. Zdążyły zmienić buty i podejść pod swoją klasę w której akurat miał lekce, zadzwonił dzwonek. Pod klasę podeszła pani Szewczyk wyciągając mały srebrny kluczyk do drzwi. Za nią stał chłopak może trochę wyższy od Emmy. Gdy wszyscy weszli do klasy nauczycielka powiedziała głośno i wyraźnie: ,,Chcem dziś wam przedstawić nowego ucznia naszej szkoły, Lucas chodź na środek klasy. Opowiedz nam coś o sobie"
Wysoki chłopiec wyszedł na środek klasy mówiąc:
-Cześć jestem Lucas, mam 14 lat.-zaczoł nastolatek.
-No dobrze usiądź już obok Edwarda, tam w ostatniej ławce. -stwierdziła pani Szewczyk.
Brunet odmaszerował do ostatniej ławki. Zadzwonił dzwonek na przerwę, nowy uczeń wyszedł jako pierwszy siadał na ławce i wyciągnął z formy swojego i phona pod salą biologiczną. Dziewczyna widządz go samego podeszła do niego mówiąc:
-Hej, jesteestem Emma... -wypowiedziała niepewna dziewczyna.
-Cześć, a ja jestem Lucas. -odpowiedział włączają za Instagramie zakładkę powiadomienia.
-Patrz jaka ładna laska polubiła mi zdjęcie i mnie zopserwowała. -dopowiedział brązowo oki.
- Tooo, too, too, jestemmmm ja ja.-wyjąkała niewyraźnie blondynka.
- Słucham?Mówiłaś coś?. -zapytał niepewnie.
- Nie, nie. -skłamała uczennica.
463 słowa