Hej, jestem Lisa. Mam piwne oczy, długie brązowe włosy. Każdy mówi, że jestem podobna do Ariany Grande, ale ja podobieństwa nie widzę. Co prawda mam tyle samo wzrostu co ona, oraz podobną figurę, ale charakterem różnimy się. Ja jestem bardziej bezpośrednia.
Razem z rodzicami i starszym bratem mieszkamy w małym miasteczku, blisko Liverpool.
Mój brat to Cody. Jest ode mnie dwa lata starszy, ma osiemnaście lat. Cody to wysportowany, pełny energii i ambicji chłopak. Jest dla mnie wzorem. Czuły, troskliwy, pewny siebie brat. Od dziecka interesuje się koszykówką. Gra w jednej z najlepszych drużyn w naszym kraju. Jest dla nas dumą.
Podobnie jak Cody, tata - Rayan - interesuje się koszykówką. Również wysportowany, opiekuńczy mężczyzna. Wolny czas poświęca nam, a bardziej naszej mamie.
Mama to Rose. Wysoka, piękna kobieta z długimi brązowymi włosami. Zawsze dba o swój wygląd. Ambitna, szczęśliwa osoba.
Jako rodzina tworzymy zgrany team.
*****
- Padam z nóg. - rzuciłam plecak w kąt.
- Kawa? - zaproponowała mama.
- Tak. - usiadłam przy blacie i obserwowałam ruchy matki.
- Jak było? - posłała mi uśmiech podając napój.
- Tak jak co piątek. Baczne pilnowanie czasu i modlitwa, aby dzwonek był szybciej. - zaśmiałyśmy się.
- W takim razie możesz zadzwonić po Kate, bo nas z tatą nie będzie do niedzieli.
Kate to moja przyjaciółka. Znamy się od dzieciaka. Jest przy mnie zawsze kiedy tego potrzebuje.
- Mówisz masz. - napisałam do dziewczyny wiadomość.
Lisa: Hej. Nocka? Dziś? U mnie? 😘
Kate: Hej. Oczywiście, będę za piętnaście minut 😘- Witaj, rodzino.- pocałował mnie w głowę Cody.
- Hej. - powiedziałyśmy równocześnie z mamą.
- Chcecie coś? - zwróciła się do przyjaciół Codiego.
Nagle w całym domu rozległ się dźwięk dzwonka.
- To do mnie. - zeskoczyłam z krzesła. Minęłam chłopaków i dostałam się do drzwi.
Otworzyłam je szeroko i gdy już miałam rzucić się na Kate zorientowałam się, że to nie dziewczyna.
- Co ty tu robisz? - zapytałam zdziwiona.
- Mieszkam? - zaśmiał się tata.
- Ta, to to wiem. - wpuściłam go do środka.
- Czekasz na kogoś? To jakiś chłopak? Znam go? Przystojny?
- Bardzo. - zaśmiałam się. - Czekam na Kate.
- Aaa okej.
- Weźcie ją zawołajcie jak przyjdzie. - poprosiłam rodziców.
- Już przyszłam. - zatrzymała mnie na schodach.
- Niezłe masz ruchy... - zaprowadziłam ją do pokoju.
Obie rzuciłyśmy się na łóżko.
-----
Hej. Zaczynam nową książkę. Będzie całkiem inna. Poprzednie opowieści zostaną usunięte. Zapraszam do czytania tej książki!
xXx
CZYTASZ
Siostra brata
Teen FictionCodzienna rutyna przytłacza. Zdarza się coś nieodwracalnego. Zauroczenie. Cały świat przewraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Gdzie stawisz nogę tam jest problem. Zamknięta w toku nawyków. Złych nawyków. ONA kontra ON RAZEM lub OSOBNO