- Co jest? - zapytał widać już lekko zdenerwowany szatyn.
Westchnęłam cicho patrząc na niego po czym mój wzrok przeniósł się na moje ręce.
- Martwię się o Judytę. - odparłam czując, że zaraz się porycze.
- Aneta do cholery przejdź do sedna. - odburknął Igor patrząc na mnie.
- Cały czas praktycznie wymiotuje. Boje się, że znów wymusza wymioty. Albo coś bierze. Nie wiem, nic nie wiem. Kurwa boje się o nią a kurwa mać nie chce mi nic mówić! - krzyknęłam czując jak łzy spływają po moich policzkach.
Po chwili poczułam jak Adrian mnie przytula i stara się uspokoić.
- Nadal śpi? - zapytał Bugajczyk wstając z kanapy. Gdy skinęłam głową na tak od razu wyszedł z salonu i wiedziałam tylko jak podchodzi do drzwi prowadzących do sypialni.
IGOR POV.
Wszedłem po cichu do sypialni. Na łóżku leżała przykryta po samą głowę brunetka. Westchnąłem cicho siadając obok niej na łóżku.
Wyglądała źle. Była po prostu była prawie biała jak ściana. Przejechałem delikatnie ręką po jej policzku patrząc na nią.
Zawsze gdy się źle czuje jest praktycznie tak samo, czyli : jest jej zimno, wygląda jak biała ściana i dużo śpi.
Delikatnie musnąłem jej czoło na co dziewczyna się przebudziła. Spojrzała na mnie zaspanymi oczami po czym wyciągnęła w moim kierunku ręce bym ją przytulił.
Nachyliłem się nad nią po czym przytuliłem delikatnie głaszcząc jej włosy.
- Co się dzieje? - zapytałem odrywając się od jej ciała. Siedziałem patrząc na nią, naprawdę wyglądała źle.
- Nic, czymś musiałam się zatruć. - odparła siadając na łóżku. Widziałem, że coś kręci. Nie dam jej się wymigać, nie tym razem.
- Nie odpuszczę Ci, mów co się dzieje. - westchnąłem cicho patrząc na nią swoimi czekoladowymi tęczowkami.
Dziewczyna zaczęła się dziwnie zachowywać. Schowała twarz w dłoniach. Zaczęła szlochać. Westchnąłem cicho przytulając ją do siebie. Co się z nią dzieje? Dziewczyny są czasami tak cholernie skompliwane uch!
- No już cii. Mów mi wszystko. - odsunąłem się od niej unosząc jej podbródek do góry by spojrzała na mnie.
Gdy jej zapłakane oczy patrzyły prosto w moje poczułem, że zaraz sam się rozkleję. Nie mogę tego zrobić, muszę ją wesprzeć a nie pokazać, że jestem ciotą.
Dziewczyna nadal milczała. Nie wiem już co mam mysleć i czuć. Tak trudno powiedzieć co się dzieje? To dziwne, że się kurwa martwię? Że chciałbym wiedzieć co jej?
- Bo.. Igor. - zaczęła niepewnie dziewczyna spuszczając wzrok na łóżko.
- Tak? - zapytałem najspokojniej jak się da unosząc ponownie jej podbródek ku górze by patrzyła na mnie.
- Bo.. Spóźnia mi się okres i.. - nie dokończyła a z jej oczu zaczęły spływać łzy.
- Chcesz powiedzieć, że jesteś w ciąży? - spojrzałem na nią po czym ją mocno przytuliłem głaszcząc jej włosy.
- Ja.. Nie wiem.. Nie chcę wiedzieć.. - powiedziała między łzami wtulając się we mnie.
- Zrobisz test. Dzisiaj. - powiedziałem z naciskiem na ostatnie słowo.
CZYTASZ
Czekając na szczęście.. | Igor "ReTo" Bugajczyk |
Novela JuvenilCzasami w naszym życiu dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca.. które zmieniają nas o 360 stopni. Niestety w większości tych przypadków nie mamy na to wpływu. Zastanawiacie się czasami jak to jest być tą inną? Gorszą? Odrzuconą? Wiecie ja...