Z kim idziesz na bal?

13K 326 5
                                    

- Ojej, tak mi nie przykro - daje mocny nacisk na słowo "nie"
Gromimy się wzrokiem przez jakiś czas. Żadne z nas nie chce zakończyć tej "walki na wzrok" . W sumie to oczy ma nawet całkiem ładne. Ale i tak to skończony skurczybyk.
Gramy w tą grę i żadne z nas nie chce jej kończyć, nie chce pokazać przed wrogiem że przegrało. W końcu on nie wytrzymuje. Ha wygrałam!
Odwraca wzrok, omija mnie lekko zaczepiając ramieniem i idzie przed siebie. Dobraa, to było dziwne.
Kieruje się do głównych drzwi szkolnych, mam zamiar iść dziś na zakupy, muszę kupić coś ładnego na spotkanie z Mathem.  Nie żeby mi zależało, ale fajnie byłoby się dobrze ubrać.

*Galeria
Chodzę już po galerii jakieś dwie godziny i nie mogę nic znaleźć. Sama nie wiem czy gdy ubiorę sukienkę nie będzie to zbyt "okazyjne". Wchodzę do ostatniego sklepu w którym mogłabym znaleźć coś fajnego.
"Nie wyjdę stąd dopóki czegoś nie znajdę" - myślę sobie
Uśmiech wkrada się na moją twarz kiedy dostrzegam białą dużą koszulę. Tak, ona będzie moja. Wybieram odpowiedni rozmiar i idę do przymierzalni. Myślę sobie że napewno będzie świetnie leżeć (skromność) .
Stoję właśnie przy kasie, kupuje tylko tą koszule, resztę jakoś dobiorę w domu.

***
Jest 18 a ja siedzę w domu, niedługo ma do mnie przyjść Amber i ma mi pomóc z nauką. Przychodzi uczyć mnie przed każdą poprawą z historii. No cóż zawsze kończy się na jedzeniu, winie i filmie. Taka przyjaźń.
Słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram
- No hej laska! - zaczyna krzyczeć Amber.
- hej, ucisz się ! - też krzyczałam

***
Siedzę z przyjaciółką przed tv i oglądamy jakiś film, jakoś nie mogę się na nim skupić
- Liss!
- Co się drzesz? - warcze
- Boże dziewczyno okres ci się zbliża czy co
- A nawet jeśli to co, - odwarkuje
- Jak żyć, ludzie jak żyć - unosi ręce w górę - a tak apropo , z kim idziesz na bal? - pyta
- Bal? Aa no tak, lody, serial i koc a co?
- Japierdole - Amber udaje załamaną
- Póki co nikt mnie nie zaprosił - mówię, zanim przyjaciółka straci kontrolę.
- jeszcze dwa tygodnie, napewno ktoś to zrobi.

Amber już poszła, a  ja marzę tylko o rozluźniającym prysznicu.

Kiedy chce już zasypiać dostaje smsa.

Mathew
Słodkich snów ;)

O nie, w tych wszytkich romansach zawsze tak zaczynają się te słodkie związki, czy u mnie będzie tak samo?

NauczycielOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz