Pov. BaekhyunDzisiejszy ranek był całkiem pospolity. Jako,że jest sobota, a dziś nie chciało mi się iść na ćwiczenia, mogłem spać do późna. Wstałem około dziesiątej. Zszedłem na dół, jedynie w bokserkach i przydługawej koszulce. Nie było nikogo w domu, bo wyjechali do rodziny. Mnie przypadł zaszczyt opiekowania się mieszkaniem.
Gdy stanąłem na ostatnim stopniu, do domu wparował Sehun. Zawsze tak robił, ale ostatnio rzadziej. Nie mieliśmy nastroju ma spotkania, ale chyba żałoba nam się skończyła. Ja, jak i on zajęliśmy się karierą.
-Sehun? Co ty tu robisz? -zapytałem.
-Luhan.... On..- widać, że biegł as tutaj - on jest w szpitalu...
*wieczorem poprzedniego dnia*
Pov. SehunSzedłem z moim chłopakiem po parku. Była to nasza randka. Wcześniej udaliśmy się do kina, restauracji, a teraz odprowadzam go do domu.
Nagle Luhan zatrzymał i oparł się o moje ramię. Chyba go coś zabolało. Zaprowadziłem go i usiadłem z nim na ławce.
-Wszystko w porządku, kochanie? - martwiłem się.
-Tak, jasne. Możemy iść dalej.- uśmiechnął się, a ja mogłem wyczuć bijący od niego ból.
- Na pewno? -Yhym.
Wstaliśmy i ponownie kierowaliśmy się do celu. Han cały czas trzymał się mnie.
W tym momencie poczułem silny ciężar na barkach.
Luhan zemdlał.
*później*
Siedzę przy łóżku szpitalnym i czekam, aż mój partner się obudzi.
-Pan Oh Sehun? Proszę za mną.- do sali wszedł lekarz i zaprowadził mnie do jego gabinetu. - Czy pacjent ma jakąś rodzinę? Bo rozumiem, że pan nie jest spokrewniony z Panem Luhanem?
-Jestem jego chłopakiem. Poinformowałem już jego rodziców. Obecnie znajdują się w Chinach. Pilny wyjazd.
-Dobrze. A więc panu przekażę stan pacjenta.- jego mina stała się nad wyraz poważna. - Znamy już powód osłabnięcia. To dość niewiarygodne i niemożliwe, ale zdaje się, że Luhan jest w drugim miesiącu ciąży. To dziwne, że nie zauważono tego wcześniej. To niesamowite. Nie mieliśmy jeszcze przypadku mężczyzny w ciąży. Badamy przyczyny tego zdarzenia. Tak więc, gratuluję dziecka, bo raczej to pan jest ojcem.- powiedział i odszedł, zostawiając mnie w totalnym szoku.
Jak to możliwe!? Mężczyzna nie może zajść w ciążę. To szalone. Nie ma mowy. Na pewno się pomylili? Prawda? Nie możemy być rodzicami. Mamy tylko siedemnaście lat. Nie nadajemy się.
Co powiedzą rodzice? Niby wiedzą o naszym związku i całkiem go akceptują, ale to wychodzi poza skalę. Przecież oni mnie zabiją. To się nie dzieje naprawdę...
*Teraz*
Pov. Baekhyun
I jak ja mam mu na to odpowiedź? Tak jak on w to nie wierzę. Nie słuchałem niegdy na WDŻ, ale takie rzeczy nie mogą mieć miejsca.
-Gdzie on jest? Obudził się?- odezwałem się w końcu.
-Obudził się. Opowiedziałem mu o wszystkim. Uznał, że czuje się dobrze i chce pobyć sam.
-Chociaż tyle, że nic mu nie jest. Ale stary.... Przejebałeś...
Taka trochę się drama zrobiła. To nie ma sensu, ale helo. Kto nie chce Sehuna jako ojca? Kochamy was!! Tak niedługo do wakacji!! Rozdział krótki.
I mamy wiadomość. Za niedługo powinno wybić 1000 wyświetleń, więc razem z unnie przygotujemy kilka faktów o nas. <333333
CZYTASZ
You look like my next boyfriend//ChanBaek★Hunhan★Kaisoo
Fanfiction❝Chanyeol i Baekhyun to tylko dwójka małych, cierpiących serc.❞ school!au; boyxboy; main!chanbaek; fluff ©️ arielki | 2017 ✔️