Penguin's guardian

1.5K 195 186
                                    

Pairing: Kaisoo (Kai+Kyungsoo | Exo)
Ilość słów: 10,1k
Gatunek: fluff
Piosenka: Love, love, love; First Love
(polecam posłuchać je w miejscu, gdzie pojawia się ich nazwa i przeczytać na koniec tekst obu. Tekst first love jest w filmiku, jak i w multimediach)

☆★☆

- Kyungie proooszę, zgódź się! - po raz kolejny spojrzałem krzywo na siedmiolatka szarpiącego za rękaw mojej bluzy.

- Myungsoo, przestań. Rozciągniesz materiał - burknąłem i może odrobinę za mocno odsunąłem go od siebie. Czasami potrafił jak nikt inny działać mi na nerwy.

Dostrzegłem urazę na tak podobnej do mojej twarzy, przez co poczułem zalewające mnie poczucie winy. U tego dzieciaka naprawdę łatwo było wywołać smutek. Z westchnieniem ukucnąłem przed wyjątkowo niskim chłopakiem i pozwoliłem sobie na lekki uśmiech.

- Przepraszam, nie powinienem tak ostro zareagować. Wybaczysz mi? - czekałem aż Myung lekko przytaknie i dopiero wtedy ponownie się odezwałem. - Możesz obejrzeć klatki z ptakami sam, prawda? Jesteś już przecież duży, nie musisz się zawsze mnie trzymać.

- Sam? A co ty będziesz robił w tym czasie? - dostrzegłem na jego twarzy niepewność, która mimowolnie wywołała u mnie uśmiech.

- Będę spacerował gdzieś w tej okolicy i na ciebie czekał. Mogę ci zaufać, że nie pójdziesz za daleko i zaraz wrócsz? Nie chcesz chyba, żeby to była twoja ostatnia wizyta w Zoo?

Myungsoo dobrze wiedział, że zacząłem się z nim droczyć. Doskonale zdawał sobie sprawę, jak działał na mnie jego urok, co naprawdę często wykorzystywał. Zaczął chichotać i lekko uderzył pięścią w mój brzuch, a ja udawałem, że to zabolało.

- Nie ucz się ode mnie bicia innych, tak nie można robić. To boli i sprawia innym przykrość - zacząłem się śmiać, przez co słowa wydawały się być nic nieznaczące.

- To dlaczego ty tak często bijesz Chanyeol-hyunga? Nie obchodzą cię jego uczucia?!

Dostrzegłem zdziwiony wzrok przechodzących obok ludzi, którym posłałem jedynie ostre spojrzenie. Zadziałało dokładnie tak jak na wymienionego wyżej chłopaka. Prawie natychmiast odwrócili wzrok i lekko przyspieszyli kroku.

- Yeol to lubi, on nie jest normalny. Postaram się go nie bić, gdy będziesz w pobliżu, dobrze? Idź już do tych ptaków, bo nie zdążysz przed zamknięciem Zoo.

- Kiedyś powiem wszystko Baekhyun-hyungowi, zobaczysz! - krzyknął jeszcze i zaczął biec szybko przed siebie.

Zdobyłem się na ponowne westchnięcie, wywołane zachowaniem młodszego. Odwróciłem głowę i rozejrzałem się za czymś interesującym, kiedy poczułem jak ktoś mocno obejmuje mnie swoim drobnym ciałem.

Spojrzałem w dół i dotrzegłem Myungiego, który wciskał nos w materiał mojej bluzy. Zacząłem delikatnie przeczesywać dłonią jego włosy, czekając aż się odsunie. Po chwili to uczynił, jednak dalej mnie trzymał, a następnie szeroko się uśmiechnął. Czułem jak mimowolnie na twarz wypływa mi taki sam uśmiech.

- Kocham cię bardzo mocno, Kyungie - oświadczył i zachichotał.

- Ja ciebie bardziej, Myung - mruknąłem i ponownie zmierzwiłem jego włosy.

Skłamałbym mówiąc, że ta sytuacja mnie nie wzruszyła. Jeszcze chwila i przez jego urok byłbym w stanie kupić mu dosłownie wszystko, co mieli w tym Zoo.

Staliśmy tak przez jakiś czas, nie przejmując się ludźmi wokoło, ale w końcu chłopak odsunął się i bez słowa odbiegł w kierunku ptaków.

penguin's guardian | kaisooOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz