IGOR POV.
Siedziałem na łóżku w sypialni patrząc martwo w drzwi, przez które chwilę wcześniej wyszła dziewczyna. Wstałem po czym udałem się na balkon chcąc zobaczyć, w jakim kierunku idzie brunetka, jednak jej nie zobaczyłem.
Wszedłem do mieszkania udając się do kuchni. Wyjąłem z lodówki piwo, które otworzyłem a następnie upiłem kilka łyków cieczy. Usiadłem na kanapie w salonie kładąc na stolik nogi.
Piłem piwo czując coraz większy głód. Wstałem z kanapy po czym podszedłem do szafki na klucz, w której mieliśmy swoje dokumenty. Dziewczyna rzadko tam zaglądała więc mogłem co nieco tam schować.
Wyjąłem z niej torebeczkę z białym proszkiem po czym zamknąłem szafkę na klucz. Wysypałem zawartość na stół, którą następnie ułożyłem w dwie równe kreski.
Wciągnąłem biały proszek nosem. Długo na efekty nie musiałem czekać. Nagle wszystko stało się piękne. Kolorowe. Miałem ochotę tańczyć. Śpiewać. Krzyczeć i się bawić.
ADAM POV.
Usnęła mi na rękach. Chyba tak dla niej będzie lepiej. Nie będzie myślała o tym co się wydarzyło. Zaczynam się cholernie martwić o dziewczynę. Praktycznie jej nie znam.. Widziałem ja raz, wtedy nad jeziorem.
Co się ze mną dzieje? To normalne, że tak bardzo przejmuję się praktycznie obcą osobą?
- Adam. - usłyszałem swoje imię a przed oczami ujrzałem pstryjącego mi przed oczami palcami Adka.
- Co chcesz? - warknąłem na niego unosząc wzrok na jego twarz.
- Słuchałeś mnie w ogóle? - zapytał siadając obok mnie na kanapie.
- Nie bardzo. - wzruszyłem bezradnie ramionami wstając z kanapy.
Wziąłem na ręce śpiącą brunetkę po czym zaniosłem do sypialni, gdzie ułożyłem ją na łóżku. Przykryłem jej ciało kołdrą po czym spojrzałem na nią cicho wzdychając pod nosem. Wyszedłem z pomieszczenia wracając do Adriana.
- Z Igorem dzieje się coś dziwnego. - powiedział wzruszając ramionami.
- Tyle zauważyłem. - powiedziałem obojętnie patrząc przed siebie.
- Podejdę do niego do domu.. Ty zostań z Judytą. - westchnął patrząc na mnie na co skinąłem potwierdzająco głową.
Po chwili Borowski wstał i wyszedł z pomieszczenia. Usłyszałem jedynie dźwięk zamykających się drzwi wyjściowych.
Udałem się do sypialni gdzie spała dziewczyna. Usiadłem na fotelu w rogu pokoju patrząc jak śpi. Wolałem jej pilnować po tym wszystkim cały czas nie mając zamiaru spuścić jej pola widzenia ani na chwilę. Jest w dużym szoku, a po takich przejściach ludzie mają różne złe pomysły o których nawet nie chcę pomyśleć.
ANETA POV.
Adriana nie ma w domu już dobre trzy godziny. Chwilami męczy mnie ta jego rozwijająca się sława. Czuję, że czasem zapomina o tym, że ma żonę i syna. Więcej go w domu nie ma niż jest.
Dzisiaj było tak samo. Wyszedł niby na max godzinę.. I co? Nadal go nie ma. Mam nadzieję, że nie przez jakąś błahą sprawę jak ostatnio zresztą ciągle.
CZYTASZ
Czekając na szczęście.. | Igor "ReTo" Bugajczyk |
Dla nastolatkówCzasami w naszym życiu dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca.. które zmieniają nas o 360 stopni. Niestety w większości tych przypadków nie mamy na to wpływu. Zastanawiacie się czasami jak to jest być tą inną? Gorszą? Odrzuconą? Wiecie ja...