Poprostu ja.

24 2 0
                                    

Obudziłam się kilka dni temu. Tak to nazywam. Obudzeniem. Kiedy wychodzę z łóżka z chęcią, a nie, gdy zostaje w nim na cały dzień. Gdy mam ochotę wyjść z domu, spotkać się ze znajomymi, cieszę się ze wszystkiego i mam masę energii, jakbym odrabiała czas snu.

Odczuwam to jak takie fazy. Jedna się kończy, druga zaczyna. Nie mam nad tym żadnej kontroli. Nie mogę tego zmienić. To poprostu jest.

W każdym razie teraz jestem obudzona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W każdym razie teraz jestem obudzona. Przed chwilą spotkałam się z Julią, przyjaciółką. Na jutro już szukam kolejnej osoby, by korzystać z czasu obudzenia. Jutro Alicja ma urodziny. Razem z dziewczynami w niedzielę idziemy do niej, przynajmniej takie są plany wstępne. Szczerze? Nie mam nawet prezentu. To nie tak, że zapomniałam.. Wiedziałam, że Alice ma tego dnia urodziny, poprostu nie miałam pojęcia, że ten dzień jest jutro. W wakacje zupełnie tracę poczucie czasu. Miałam wrażenie jakby jeszcze był czerwiec, więc co się dziwić, że nie pomyślałam o tym?

Alice zapytała, czy będziemy chciały zagrać w 'godzinę szczerości', chyba tak to nazwała. Tłumacząc, to nic innego niż gra w butelkę, poprstu zamiast wyzwań i pytań, są tylko intymne pytania. Wiecie, podobno w przyjaźni nie ma sekretów. Nie jestem do tego przekonana. W sensie no niby fajna zabawa i można się dowiedzieć dużej ilości rzeczy, ale wiem, że to nie wypali. Zada się kilka pytań i już skończą się pomysły. I no.. wyjdzie słabo. Albo poprostu zapytają o coś o czym nie chce mówić. Z naszej czwórki, chyba ja jestem najmniej szczera, ja chyba jako jedyna jestem nieszczera. Nie chodzi, mi o pytania typu 'czy ładnie mi w tej koszulce'
bo bez najmniejszego problemu, powiem prawdę, ale bardziej o pytania o mnie. Boję się, że zapytają o depresję lub bulimię. Tak, jestem bulimuczką i mówię wam o tym tylko dlatego, że nie wiecie kim jestem. Wiem, że na dzień dzisiejszy na każde pytanie o jakiekolwiek zaburzenie psychiczne u mnie, odpowiem kłamstwem. To nie jest tak, że nie chce im powiedzieć, no dobra.. jest.

Napewno mieliście taką sytuacje, gdzie była wielka afera wokół was

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Napewno mieliście taką sytuacje, gdzie była wielka afera wokół was. Np. złamliście nogę, Przez 2 tyg w szkole chcieli wam nosić plecaki, pomagać, podtrzymywać itp. a potem po tych 2 tyg wszystkim się znudziło. ty dalej miałeś tę nogę w gibsie, ale nikt ci już plecaka nie nosił. Tak samo byłoby ze mną. Na początku by się przejmowali, pytali.. A potem by zachowywali się tak samo, tylko chcieli mnie wysyłać do lekarzy z każdym poważniejszym stanem.

Po pierwsze by wiedzieli, już samo jest nie do pomyślenia.
Po drugie by pytali.
Po trzecie napewbo by komuś powiedziały, przy najbliższej możliwej okazji np. nauczycielom
Po kolejne niezrozumiałyby. Ja poprstu to wiem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 21, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Poprostu ja.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz