Rozdział 58

474 8 2
                                    

 - Jak zakończenie roku szkolnego, słoneczko?

Trzasnęłam drzwiami od swojego pokoju i opadłam twarzą na poduszkę, zaczynając ryczeć. Łzy bólu i rozpaczy moczyły moją najlepszą poduszkę z koniem. Nie wytrzymałam psychicznie. Nie miałam ochoty na żadną rozmowę ani patrzenia na osoby, które mnie zraniły. Osobę. Było mi smutno, żal oraz byłam rozgoryczona i zdradzona. Moje życie skończyło się w dniu moich osiemnastych urodzin.

Następnego dnia nie wychodziłam z pokoju. Rodzice dobijali się pytając, jak się czuję albo czy czegoś potrzebowałam. Zbywałam ich słowem nie chcę i zostawałam znowu sama. Byłam ubrana w sprane dresy i luźną bluzkę. Makijaż w niektórych miejscach był rozmazany jeszcze z wczorajszego dnia, a włosy poplątane. Nie musiałam wyglądać dzisiaj jak najlepiej. Nie miałam dla kogo.

Nie odbierałam żadnych telefonów ani nie odczytywałam wiadomości. Nie obchodziło mnie, że ONA nas zobaczyła. Nasz tajemnica się wydała, ale i też się skończyła już raz na zawsze. Nasz związek się skończył tak samo jak ja skończyłam szkołę i przestałam być dzieckiem.

Lisa spełniła swój cel, a Liam jej łatwo uległ. Nie zapomnę tego dnia przenigdy.

Wieczorem zaczęłam się pakować. Postanowiłam razem z rodzicami wyjechać na wakacje do Irlandii do dalekiej rodziny. Nie chciałam zostawać sama w domu, bo nie miałam tutaj rodziny, do której mogłabym w razie czego pójść. Wszyscy znajomi razem z Elizabeth wyjechali na wakacje. Na początku wmawiałam sobie, że nie poradzę sobie ze wszystkim, ale moje serce mówiło coś innego. Musiałam sobie postawić jedynie jakiś cel, a to nie było takie trudne.

Zasunęłam walizkę do końca i postawiłam ją w kącie. Moje oczy powędrowały na biurko. Podeszłam do niego i wzięłam biały przedmiot do dłoni. Zmarszczyłam brwi i przygryzłam wargę wargę. Co się stanie, jeśli wynik będzie pozytywny? Czy już będzie po mnie?

Poszłam do łazienki i zamknęłam się w niej. Przeczytałam instrukcję dołączoną do testu i zrobiłam tak, jak kazali na kartce. Usiadłam na brzegu wanny i czekałam kilka minut. Dłonie mi się pociły, a w głowie kłębiło się wiele pytań. Denerwowałam się. Co będzie, jeśli...

Spojrzałam na test, a następnie zamknęłam oczy, upuszczając biały przyrząd na podłogę.

Byłam w ciąży z Liamem Paynem!

___________________________

KONIEC! Oczywiście, koniec części pierwszej :D Nie wiem czy ktoś się tego spodziewał. Ostatni rozdział nie najlepszy, ale pomyślcie, co będzie działo się w drugiej części. Jutro napiszę więcej o następnej książce xx

Liam Payne my teacher | ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now