Luke wysiadając z taxi obdarował kierowce 50 dolarami pomimo faktu iż na liczniku widniała liczba 16 $.Hemmo nie zrobił tego po to by pokazać jaki jest hojny, lecz po dennym dniu chciał poczuć się dowartościowany przez dziękującego kierowce. Jednak tak się nie stało, sprzedawca odjechał bez słowa, a zirytowany Luke pokazał mu 'grzecznie' środkowy palec... Co jeszcze bardziej wprawiło go w denny nastrój.
Przy bramie blondyn stwierdził, że zapomniał kodu wejściowego. Zadzwonił z domofonu do 12 letniej sąsiadki o imieniu Cassidy jednak on mówił na nią Cas. Dziewczynka nie zdziwiona pytaniem o kod odrazu go podała.
Gdy Luke wchodził po schodach klatki schodowej słyszał lekko nie przyjemny dźwięk drapania pazurami o drzwi. Był to jego pies Busley który po otworzeniu drzwi rzucił się na nogi Hemminga. Blondyn klęknął przed psem i pogładził lekko głowe. Zdjął swoje adidasy i poszedł do salonu. Siedząc na kanapie wyciągnął telefon i zaczął pisać tweeta...
HEMMOXME: Calum wstydził byś się. @Calxxkc
Zastanawiał się nad dodaniem tego, jego zastanawianie zostało przerwane smsem od szefa
Dupek: Zwalniam cię.
Tym razem Luke nie był zirytowany, był wkurwiony. Zastanawiając się co zrobi lekko się uśmiechął na myśl zmiany pracy. Wkońcu kto by nie chciał uwolnić się od takiego szefa.
Luke udostępnił swojego zaczętego tweeta, jednak lekko go podrasował
HEMMOXME: Calum wstydził byś się. @calxxkc
Dzięki szef za szanse pracy w lepszym miejscu ;* #dupki
Po udostępnieniu poczuł ulge i odłożył telefon, aby naładować bateryjki lekką drzemką.
___________
Wiem krótkie to i miała już być Mary, ale obiecuje że będzie w następnym ;)
Ciekawe czy ktoś to czyta 😜
CZYTASZ
Not the best fan // Luke Hemmings
FanfictionZaraz? Co? Hemmo i fanka? Jak można zakochać się w fance? To nie miłość to dziwna znajomość które nikt nie rozumie.
