Szłam właśnie korytarzami Hogwartu w kierunku peronu, gdy ktoś nagle złapał mnie za nadgarstek, przyciągnął do siebie i objął w talii.
-Fred jeśli to ty, to wiesz co o takim czymś myślę- zaśmiałam się.
-Nie wierzę że pomyliłaś mnie z tym rudym zdrajcą- usłyszałam po czym odchyliłam głowę i ujrzała Malfoya.
-Zabieraj te łapy- warknęłam a następnie próbowałam wyrwać się z uścisku blondyna jednak był za silny.
-Tak łatwo się nie puszczę- rzekł.
-Gadaj czego chcesz, bo przyjaciele na mnie czekają.
-To już pożegnać się nie można?
-Ty chcesz się pożegnać ze MNĄ? Malfoy ty coś piłeś?- powiedziałam a on się zaśmiał.
-Mówiłem ci już że jesteś urocza jak się denerwujesz?
-Taa, na balu. A teraz przepraszam, muszę iść- rzekłam a on tylko wzmocnił uścisk. Czułam się dość niekomfortowo.
-To do zobaczenia Fajtłapko, jak szczęście będzie sprzyjało to może jeszcze we wakacje- mruknął mi do ucha a ja poczułam jego zimny oddech na skórze, po czym odszedł.
Co tu się właśnie wydarzyło? Chyba mu odbiło! Nie wiem co mam o tym myśleć. Właściwie po co on to robił? To był jakiś zakład czy coś?
***
W drodze powrotnej zajęłam przedział z bliźniakami, Harry'm Ron'em i Mioną. Aby zabić czas graliśmy w eksplodującego durnia, opowiadaliśmy kawały. Jednym słowem nie było nudno. Dostałam nawet zaproszonie do nory na wakacje. Pozostaje tylko ustalić termin. Gdy dotarliśmy wzięłam ze sobą mój kufer oraz sowę i skierowałam się w stronę taty, kiedy nagle ktoś mnie zaczepił. Tym kimś okazał się Cedrik.
-Chyba nie myślałaś że odejdziesz tak bez pożegnania ze mną?- rzekł po czym mnie przytulił- jak chcesz możesz do mnie przyjechać w wakacje- powiedział a ja się uśmiechnęłam.
-Rozwiąże twoją propozycję- zaśmiałam się.
-To do zobaczenia.
Muszę przyznać że to był dość udany rok. Czuję że te wakacje nie będą nudne.
CZYTASZ
Jesteś Tylko Moja ✴ Cedrik Diggory ✔
FanfictionSpojrzałam mu w oczy i już wtedy wiedziałam kim dla siebie będziemy. Mimo to nie żałowałam tej decyzji. Bo w końcu uczymy się na błędach, prawda? ❗ UWAGA ❗ Pisałam tą książkę w wieku 13 lat, więc pojawia się wiele błędów i niedopracowanych opisów...