2. kłamca

688 28 4
                                    

   Właśnie pokłóciłam się z najbardziej rozpoznawalnym modelem i aktorem w Korei. Bo przecież nie mogłam po prostu zamknąć tej głupiej jadaczki... Musiałam odpyskować...

- Myślisz, że jeśli jesteś znany i kochany przez ileś tysiesięcy czy milionów kobiet , to jesteś lepszy?!- zapytałam zdenerwowana

- Tak, tak dokładnie myślę- powiedział pewnie.

- Ts, zabawne - przewróciłam oczami- teraz jest trudniej jest pracować jako śmieciaż niż zacząć  być idolem ! - w sumie powiedziałam co mi ślina przyniesie ma język, ale troche w tym prawdy było...

- Słucham?!- byl tak zdenerwowany , że byłam gotowa, że mnie nawet uderzy.

- A i jeszcze jedno: nie wstyd ci?- zapytałam

- Za co niby?- spytał z wurzutem.

-  Za te pieprzone kłamstwa jakimi karmisz swoje fanki! - krzyknęłam- mogę się założyć , że boisz  się, że po prostu nie będą ciebie kochać, z twoim prawdziwym charakterem!

- Tak , dokładnie! O to właśnie mi chodzi! Gram całe życie by być kochanym ! - powiedział ,a ja zrozumiałam nagle jakby całe jego życie przez to jedno pieprzone zdanie.

- Spróbuj się zmienić - powiedziałam łagodnie

- Myślisz , że nie próbowałem?! - miał w oczach łzy- moje podejście do życia ... A raczej jego brak... Naprawdę nie mogę sobie z tym poradzić  - nagle runął na ziemie zakrywając oczy i kucając jak małe dziecko, płakał , wrecz ryczał ...

Uklękłam na preciwko niego i przsunęłam jego głowe w stronę mojej klatki piersiowej. Otoczyła go rękoma i delikatnie przycisnęłam.

- Pomogę ci. Pokażę ci wszystko co najpiekniejsze w życiu. Udowodnie , że życie to wspaniała rzecz ... Wystarczy w to uwierzyć.

**Jongsuk' s pov**

Gdy dziewczyna mówiła , uwierzyłem jej , naprawdę wierzyłem , że ona mnie zmieni. Tulony przez nią , czułem się bezpiecznie, czułem , że mam siłę zmienić swoje życie.

Gdy poczułem delikatny dotyk Suzy , nie wiedziałem co robić. Na początku chciałem ją odepchnąć. Lecz nagle jedyne co chciałem , to ją zatrzymać przy sobie, więc oddałem uścisk i jeszcze mocniej przysunąłem ją do siebie.
Czułem jej truskawkowy żel pod prysznic pomieszany z kwiatowymi peerfumami. Pachniała tak słodko i... Czekaj co?!

Ktoś tu się zakochuję...

Powaliło cie ... Mnie ...?

Ten uczuć , gdy kłócisz się z własną podświadomością...

Dlaczego sam po sobie jeżdżę ?

Moja wenętrzna dyskusja trwałaby dalej , gdyby nie to , że Sue oderwała się ode mnie.

-  Obiecujesz.  że pomożesz mi sobie pomóc ? - zaśmiałem się , gdyż zabawnie to brzmiało- o co chodzi? - spytała dziwnie patrząc się na mnie.

- Nie , nic - powiedziałem uspokając się- chciałem powiedzieć , że zgadzam się.

- Więc zacznijmy naszą znajomość od początku - uśmiechnęła się.

- Hej, jestem Lee Jong Suk, mam nadzieje na miłą współpracę- wyciągnął rekę z przyjaznym wyrazem twarzy.

- Witaj, nazywam się Morrin Suzy, mam nadzieję, że się dogadamy - odwzajemniłam gest i szeroko się uśmiechnęła

** Suzy's pov**

  Wstaliśmy , otrzepaliśmy ubrania . ja wzięłam swoje przyrządy,a Jongsuk już siedział i czekał na krześle.
Na poczatku oczysciłam jego twarz tonikiem , po czym nasmarowałam go delikatnie kremem nawilżajacym. Gdy krem się wchłanial poprawiłam szybko jego uczesanie i zaczęłam zajmować się jego brwiami. Przeczesałam je i wyregulowałam . nie obyło się bez jęków Gwiazdeczki.
Na koniec trochę podkreśliłam je kredką.
Po wchłonięciu kremu nałożyłam troszkę podkładu, ponieważ model ma idealną cere, jednak jest to potrzebne , żeby jeszczs lepiej wychodzil na zdjęciach. Na sam koniec wzięłam puszek i zaczęłam aplikować puder, delikatnie przyciskając puszek do twarzy mężczyzny.

  Po skończonym makijażu , poszłam do garderoby i myśląc o temacie dzisiejszen sesji. Wyszłam z gotowym outfitem , dałam go Jongsukowi. Wziął ubrania i udał się za " firankę" przebrać się.
Gdy wyszedł ja już czekałam z dodatkami. Założyłam mu je , po czym aktor włożył buty. Następnie razem udaliśmy się na plan zdjęciowy.

Po drodze dyskutowaliśmy o nowym fotografie i o nowych pracownikach.
Gdy dotarliśmy na miejsce wszyscy już czekali, nagle meżczyzna odwrócił się.

- No Witam , witam - powiedział ,a ja zamarłam.

- Pan prezes? Co pan tu robi? - zapytał chyba jeszcze bardziej zaskoczony niż ja.

- Stwierdziłem , że papierkowa robota jest nudna ,a ja chcę wrócić do robienia tego co kocham - uśmiechnął się .

- Rozumiem - powiedzieliśmy w tym samym czasie

Wymieniliśmy spojrzenia i wybuchneliśmy śmiechem ,a Woobin do nas dołączył.

- Dobra, dobra. Wy mnie tu zagadujecie ,a robota czeka. Jongsuk zabraszam na tło- powiedział pokazując na miejsce przeznaczone do zdjęć.

- Oppa!- zawołałam.

-Tak, Suzy?

- Good Luck! - powiedziałam i pomachałam mu .

- Dzięki- odmachał

** Woobin's pov**

  Tak się cieszę, że Sue ma dobry kontakt z Lee Jongsukiem. On jest tak samo moim dobrym przyjacielem jak i Suzy.
Obydwoje są bardzo zawzięci i robią wszystko z pasją. Nie boją się Przekraczać granic.

Jongsuka poznałem w liceum. Nigdy się nie trzymaliśmy razem, wrecz przeciwnie. Byliśmy wrogami. Pod koniec trzeciej klasy, gdy musieliśmy zrobić razem projekt , jakoś zaczęliśmy się lepiej dogadywać. Okazało się , że Jongsuk interesuje się modelingiem, więc pomogłem mu dostać się sesje do studia mojego ojca ( teraz jest już moje). Fotografowie byli tak zadowoleni, że zapraszali go na następne sesje. i w ciągu tych kilku lat jego kariera się rozwijała.

  W tyma czasie ja ciężko pracowałem na stanowisko prezesa. Począwszy od teorii , kończywszy na relacjach z pracownikami.
Gdy zaczynało mi się nudzić poznawałem dużo ludzi przez internet. Oprócz Suzy z nikim już nie mam kontaktu.
Gdy się spotkaliśmy najbardziej zaskoczyło mnie jaka młoda jest dziewczyna , z którą pisałem. W sumie nie przeszkadzało mi to. Dalej utrzymując kontakt , jeszcze bardziej zaczynałem lubić Sue. Może to ja byłem starszy, ale nie raz to ona zachowywała się dojrzalej niż ja.
   Gdy zobaczyłem ją po 6 latach , nie mogłem się na patrzeć. Wyrosła na jeszcze piękniejszą i dojrzałą kobietę.
Jej  mandarunkowo pastelowe  włosy dosięgały do szyji. Ubranie miała jak zawsze modne i dopasowane do jej idealnej sylwetki.
Jak z nią pisałem to się zastanawiałem , czy przypadkiem się w niej nie zakochałem. Była moim ,
i prawdopodobnie wielu innych mężczyzn, ideałem.
Chciałbym spróbować z nią chodzić, lecz boję się reakcji innych ludzi. Brzmi to strasznie, lecz nie chodzi tu o mnie ,a o Suzanne, jeśli ktoś by się dowiedział , to chodziłyby plotki. Chcę tego uniknąć, lecz nie wiem, czy to możliwe...

**Sue's pov**
Zdjęcia wyszły wspaniale. Widać , że robią to osoby , ktore to kochają.

* media*

Do Not Touch Me [LJS]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz