Rozdział czternasty

946 29 3
                                    

Przebudziłam się i zobaczyłam że to tylko sen.
Niall kochanie wiesz jaki miałam koszmar śniło mi się że zostawiłeś mnie i wyjechałeś w trasę koncertową i zostałam sama jak byłam w ciąży. Moi rodzice zgineli w wypadku samochodowym i że Adam umarł. powiedziałam przestraszona.
Kochanie to tylko sen twoi rodzice żyją i a Adam też a ja nigdy bym cię nie zostawił ani dzieci, przecież wiesz że was kocham.-powiedział zatroskany Niall.
Poczym pocałował mnie przelotnie w usta i wyszedł się wykąpać i ubrać do pracy.
Chwile poleżałam w łóżku i jak wyszedł Niall z łazienki to ja poszłam wziąc pryśnić i się ubrać do pracy.

Po ubraniu się poszłam obudzić dzieci a mój chłopak poszedł zrobić dla nas śniadanie.

Pierw poszłam obudzić dziewczynkę.
Julcia wstawaj na śniadanie zachwilę wujek przyjedzie po ciebie i pojedziecie na wujka koncert, ale jak nie wstaniesz to nie pojedziesz.-powiedziałam przekonująco do Julki.
Już wstaje.-odpowiedziała szczęśliwa dziewczynka.
(Julka ma roczek i Pawełek też)
Potem poszłam obudzić chłopca.
Pawełek wstawaj na śniadanie bo weedy na ciebie czeka.-powiedziałam do chłopczyka.
Weedy!!!! Już wstaje kocham tego psiaka.-odpowiedział szczęśliwy chłopiec.
Dawid to opiekun dzieci zawsze przyjerzdza się nimi zając jak my jesteśmy w pracy. Jest piosenkarzem i ma dziewczynę Sare.

Dzieci poszły się ubrać a ja poszłam otworzyć drzwi ponieważ ktoś pukał.
Cześć Dawid. Dzieci dopiero może wejdziesz?- zapytałam się mężczyzny.
Z miło chęcią. - odpowiedział dawid.

Zjedliśmy śniadanie i dzieci pojechały z dawidem a my do pracy, a po pracy na koncert Dawida.

Pov.Dawid
Pojechaliśmy do Warszawy po mojego pieska i Sare i mojego menadżera.
Dziś mam koncert w Wałbrzychu.
Na koncert polecę samolotem z dziećmi.
Niall na moim koncercie chce się oświadczyć Selenie.
Mam nadzieje że się zgodzi i stworzą spokojną rodzinę dla Julki i Pawełka.
Może to jest dobry moment żeby zapytać o rękę Sarę.

Pov.Dawid
Po pracy jadę do domu się przebrać. mam występować z Dawidem zamiast jego koleżanki, dlatego muszę pojechać szybciej, Niall przyjedzie za godzinę.
Nigdy nie występowałam przed taką dużo publicznością trochę się stresuje, występowałam tylko w jakiś przedstawieniach w szkole a tam było najwięcej sto osób a na koncercie sławnej osoby jest co najmniej tysiąc jak nie więcej osób.
Śpiewam z nim tylko jedną piosenkę pt."yin yang".
Przebrana pojechałam pod sale.
Godzinę później.

Koncert zaczyna się za godzinę a mnie nie chcą wpuścić na próbę na której powinnam być, spróbuje po raz dziesiąty zadzwonić do Dawida.
Odebrała Julka więc może mi da go do telefonu.
Hej tu sekretarka Dawida w czym mogę pomóc.- powiedziała moja córka.
Hej Julcia tu mama dasz mi wujka Dawida do telefonu?-zapytałam grzecznie.
Hej mamo wujek Dawid cię szuka więc ucieszy się że dzwonisz już ci daje.-odpowiedziała Julia.
Wujek Dawid mama dzwoni.-krzyknęła dziewczynka.
Już idę.-powiedział Dawid.
Hej czemu cię jeszcze tu nie ma? Czekamy na ciebie.-zapytał dawid.
Bym już dawno tam była gdyby twój ochroniarz mnie wpuścił.- odpowiedziałam zła.
Już wysyłam po ciebie Wrzoska czekaj tam.-powiedział Dawid.
Oki.-powiedziałam, poczym się rozłączyłam. Mężczyzna przyszedł po 15 minutach, powiedział coś ochroniarzowi na ucho poczym mnie wpuścił.
Po próbie poszłam za scenę i czekałam na moją kolej.
Na piosence Say Yes Dawid zaprosił swoją dziewczynę na scene.
I uklęknął na jedno kolano i zapytał się:
Sarą pilewicz czy uczynisz mnie najścieśliwszym człowiekiem i wyjdziesz za mnie.-zapytał Dawid.
Tak,tak.-odpowiedziała wzruszona Sara.
Kocham cię. Wstał i założył pierścionek na palec poczym pocałował dziewczynę.
Poczym śpiewał dalej.
Po godzinie moja kolej.
Zaczeliśmy śpiewać piosenkę.:

Wstań- śmiało idź
Przecież wiesz, że drzwi otwarte mam wciąż
Nie, nie mów nic
Wszystkie słowa już zużyłeś skończ to

Po bitwie opadł kurz
Przegrali wszyscy znów

Ty wiesz, wiem ja - to znak
Czy skończy się coś w nas
Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak (ooo)
Ty wiesz, wiem ja

Stój, zamknij drzwi
Przecież nie chce tak odchodzić stąd w noc
Nie, nie mów nic
Przytul mnie i daj przemówić swym łzom

Wygrywać nie chcę tak
By walił się twój świat

Ty wiesz, wiem ja - to znak
Czy skończy się coś w nas
Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak (ooo)
Ty wiesz, wiem ja

Worek swoich krzywd rzuć w kąt
w końcu ja i ty
Swój znajdziemy dom - tę wielką moc
gdy zamkniesz drzwi

Ty wiesz, wiem ja - to znak
Czy skończy się coś w nas
Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak 
Ty wiesz, wiem ja

Z przeciwieństw może powstać ład
Wciąż miesza się bez końca tak (ooo)
Ty wiesz wiem ja
Ty wiesz wiem ja.
Po piosence Dawid poszedł się napić a ja miałam zostać i poczekać na niego ale zamiast niego przyszedł Niall z dużym bukietem róż.
I tak samą jak Dawid uklęknął na jedno kolano.
Seleną Gomez czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie?-zapytał.
Tak,yes.-odpowiedziałam wzruszona.
Niall założył mi pierścionek na palec poczym mnie namiętnie pocałował.
Cała publiczność zaczeła klaskać i krzyczeć życzenia dla nas jak i dla Dawida z Sarą.
Dawid zaśpiewał jeszcze piosenki poczym poszedł rozdać autografy i zrobić sobie z każdym z fanów zdjęcie.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------hej przepraszam że mnie tak długo nie było ale szkoła i choroba nie pozwalały na to.
Przepraszam za błędy, jutro spróbuje je poprawić.
Jeszcze epilog i koniec.

My Baby N.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz