^1^

140 2 0
                                    

Dziś jest 6 czerwca  i mam już ponad 17 lat.Zapomniałam się przedstawić jestem Ewelina,średniego wzrostu brunetka pofarbowana na szaro.

Dzień jak dzień idę ze szkoły jak zawsze ale coś zwróciło moją uwagę zobaczyłam chłopak stojącego przy kawiarni,nawet mi się spodobał wysoki brunet jak zauważyłam o zielonych oczach na moje oko to ma 18 lat coś w tym stylu.Obrócił się w moją stronę i mrugnął do mnie szczerze to zrobiłam się cała czerwona .No ale pewnie już go nie zobaczę więc podeszłam do niego,nie wiem skąd się z szarej myszki zrobiłam tak odważna,cud normalnie.
-Yy hej-powiedziałam.
-No cześć myszko-odpowiedział uśmiechając się do mnie .W mojej głowię to teraz tylko myślę że jego uśmiech jest idealny.Przerwał mi te przemyślenia jego głos.

-Co się stało że nieznajoma do mnie podeszła-zapytał i oparł się o swoje BMW którego wcześniej nie zauważyłam.

-No bo mi się spodobałeś i nie chciałam by taka okazja mi uciekła-mówiłam poprawiając w tym czasie plecak.

-Hmm jaka?-droczył się ze mną ale ok haha lubie takich ludzi ma u  mnie plus.

-Ciebie poznania-odpowiedziałam.

-Jestem Harry lat 18 i jestem wolny jak by coś-powiedział poruszając na koniec brwiami.

-Ewelina lat 17 singielka-uśmiech nr.3 mu zaprezentowałam.

-To nie przypadek że razem nie mamy nikogo -i zaczeliśmy się śmiać.

-Możliwe-dopowiedziałam.

-Mój numer myszko do zobaczenia-dał mi numer i pomachał na pożegnanie wsiadając do swojej fury.

Szłam do domu dumna z siebie że pokonałam nieśmiałość.

Kazirodztwo / H.SWhere stories live. Discover now