KookTaeGi

104 6 5
                                    

Leżałem na łóżku z nogami na ścianie, mój przyjaciel Tae też leżał w takiej samej pozycji. Próbowaliśmy już prawie wszystkiego, chińczyka, chowanego, berka, różnych planszówek, karty, gąski gąski do domu, butelka czu na przykład czarny but. Ale cały czas nam się nudzi. Nawet dokuczanie Namjoon'owi nam się znudziło. W domu tak wogóle jestem ja, Tae, Namjoon i YoonGi. Namjoon przy pisaniu nowego tekstu do piosenki usunął a Suga cały czas śpi, więc nam się nudzi.

- Ej Kookie nudzi mi się - zaczął Tae a ja westchnąłem teatralnie.

- Nie tylko to... - Nagle w mojej głowie pojawił się najmądrzejszy pomysł świata. - Mam pomysł - uśmiechnąłem się cwaniacko na co Taehyung parsknął śmiechem. - Kto jest w domu?

- Noo Namjoon ale on śpi w piwnicy i Suga siedzi albo śpi w pokoju a co? - no i wyjaśniłem mu mój bardzo głupi plan na który on się zgodził.

Po cichu weszliśmy do pokoju Sugi. Z pod kordły na łóżku wystawała czarna czupryna. Podeszłem z Taehyungiem bliżej i odkryliśmy Hyunga. Taehyung złapał Hyunga za ręce i przycisnął lekko nad głową by ten się nie ruszał. Ja zacząłem lekko całować usta starszego a gdy ten się nie poruszał podciągnąłem jego bluzkę do góry i zacząłem robić mu malinki. Chłopak ruszył się niespokojnie by po chwili otworzyć oczy. Wyglądał na przestraszonego i chciał krzyknąć ale zagłuszyłem ten dźwięk ręką. Zacząłem ssać sutki starszego ale poczułem jak ktoś szturcha mnie w bok. Był to V, pokazał głową na chłopaka. Miał oczy zaszklone a po poliku już spływały łzy.

- Spokojnie - Uśmiechnąłem się i zabrałem ręke, Taeś także zabrał ręce.

- Wypierdalać - syknął a my wyszliśmy z jego pokoju.

- Ughhh nie wyszło! - krzyknąłem żucając się na łóżko. Mój genialny plan nie przwidział wpadki!

- Bynajmiej - zaczął Tae patrząc na drzwi przez otwarte na oścież okno. - Jin i chłopaki wrócili czyli kolacja! - a ja myślałem, że to coś ważnego!

- Tae Kook!! - krzyknął z dołu Hobi.

***

Usiadłem na swoim miejscu co oznacza obok Sugi od którego emanowało złością. Zjadłam szybko posiłek i pobiegłem pod prysznic.

Poprysznicu udałem się do pokoju gdzie na łóżku siedział wykąpany TaeTae i grał na telefonie.

- Wiesz, że prawie wszyscy wyszli na impreze a nam kazali zostać!? - krzyk u niego to normalka.

- Jak to Prawie? - Kumam ja, on i ktoś jeszcze?

- Suga został bo zmęczony był i musinas ktoś przecież pilnować jak małych dzieci! - Krzyknął poirytowany.

- Dobranoc Tae - pocałowałem go w policzek i położyłem się do siebie.

!!!

W nocy obudził mnie ktoś mnie całujący. Szybko zapaliłem lampke czym obudziłem TaeTae. Na mnie siedział Suga.

- Teraz wiesz jak to jest gdy ktoście wyrwie ze snu ty wredny gadzie!

Zgasiłem lampkę kładąc się a suga przytulił się do mojego boku mrucząc ciche 'ciołek z ciebie Kook ale jesteś wygodny' bardziej brzmiało to jak 'Fiołek z chleba Kook ale jestem Wygodny' ale ja zrozumiałem co Hyung miałna myśli( ͡° ͜ʖ ͡°).

Morał z bajki jest taki..
Nie budź śpiącego Sugi
Lepiej połap ptaki ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)




Pierwszy one cośtam coś...
Zadowoleni?

Nie!!

Wiem :( przykro ale jestem głupia i następny rozdział to bd szekszy.. Chyba że nie chcecie :)

..........

One shoty BTSpOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz