-Na Karaiby - krzykłam przez co wszyscy zaczęli bić brawa.
------kilka dni później-------------
Dni mijały nam miło i w przyjemnej atmosferze. Pogoda nam sprzyjała i już za niedługo mamy być na miejscu. Karaiby to moje najskrytsze marzenie. Bo każdy przecież jakieś ma prawda? Moje rozmyślania przerwał mi...
- O widać że kapitan już nie śpi - powiedział mi znajomy głos.
-Tak D'Artagan ( czyt. Dartanią) i czy starszy oficer jest gotowy na przygodę swojego życia?! - krzykłam na co wszyscy na statku parskneli śmiechem.
-Tak tylko czy Pani kapitan może być ciszej bo zachwilę wszystkie butelki popękają - powiedział przyjaciel.
- Tak mogę - powiedziałam.
- To jakie ma pani kapitan plany na dziś - zapytał z uśmiechem.
- Szczeże? - zapytałam
- Szczeże - potwierdził.
- To tak..... Yhm...... Czekaj...... Chwilka.......... O............ Czekaj. .... Wiem..... Będę kierowała załogą i będę czekać aż nie dopłyniemy na Karaiby! - powiedziałam na jednym tchu.
-Ciekawe zajęcia ma pani kapitan- powiedział rozbawiony.
(jakby co to D'Artagan wygląda tak👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Bardzo a tak wiesz co lubię wspominać stare lata które i tak do końca nie pamiętam - powiedziałam rozmyślając.
-Mimo wszystko je masz a jeśli je masz to znaczy że masz uczucia - powiedział przyjaciel.
- Wiesz co czasami myślę że ty masz 90 lat a nie 17 oficerku - powiedziałam.
-Doprawdy? - zapytał rozbawiony.
-Tak staruszku - potwierdziłam.
-Na choryzącie widać Karaiby!!! - krzyknął kapitan za sterem.
- Gotowa? - zapytał mnie przyjaciel.
-Jak nigdy - potwierdziłam.
PRZEPRASZAM ZA TO ŻE MNIE NIE BYŁO POSTARAM SIĘ CZĘŚCIEJ WSTAWIAĆ NOWE CZĘŚCI 😊💃😍😌😊👇👻