Rozdział #3

835 39 8
                                    

-Na Karaiby - krzykłam przez co wszyscy zaczęli bić brawa.

------kilka dni później-------------

Dni mijały nam miło i w przyjemnej atmosferze. Pogoda nam sprzyjała i już za niedługo mamy być na miejscu. Karaiby to moje najskrytsze marzenie. Bo każdy przecież jakieś ma prawda?
Moje rozmyślania przerwał mi...


- O widać że  kapitan już nie śpi - powiedział mi znajomy głos.

-Tak D'Artagan ( czyt. Dartanią) i czy starszy oficer jest gotowy na przygodę swojego życia?! - krzykłam na co wszyscy na statku parskneli śmiechem.

-Tak tylko czy Pani kapitan może być ciszej bo zachwilę wszystkie butelki popękają - powiedział przyjaciel.

- Tak mogę - powiedziałam.

- To jakie ma pani kapitan plany na dziś - zapytał z uśmiechem.

- Szczeże? - zapytałam

- Szczeże - potwierdził.

- To tak..... Yhm...... Czekaj...... Chwilka.......... O............ Czekaj.
.... Wiem..... Będę kierowała załogą i będę czekać aż nie dopłyniemy na Karaiby! - powiedziałam na jednym tchu.

-Ciekawe zajęcia ma pani kapitan- powiedział rozbawiony.

(jakby co to D'Artagan wygląda tak👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇)

-Bardzo a tak wiesz co lubię wspominać stare lata które i tak do końca nie pamiętam - powiedziałam rozmyślając

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Bardzo a tak wiesz co lubię wspominać stare lata które i tak do końca nie pamiętam - powiedziałam rozmyślając.

-Mimo wszystko je masz a jeśli je masz to znaczy że masz uczucia - powiedział przyjaciel.

- Wiesz co czasami myślę że ty masz 90 lat a nie 17 oficerku - powiedziałam.

-Doprawdy? - zapytał rozbawiony.

-Tak staruszku - potwierdziłam.

-Na choryzącie widać Karaiby!!! - krzyknął kapitan za sterem.

- Gotowa? - zapytał mnie przyjaciel.

-Jak nigdy - potwierdziłam.



PRZEPRASZAM ZA TO ŻE MNIE NIE BYŁO POSTARAM SIĘ CZĘŚCIEJ WSTAWIAĆ NOWE CZĘŚCI
😊💃😍😌😊👇👻

PRINCESS BLOOD // PIRACI Z KARAIBÓW Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz