*Andi perspective*
- Tatke nudzi mi sie pojećmy gdzieś na wakacie - tak x24. Nojapierdole dajta zmenczonemu ojcu spokuj. Cienszko jest mi byci prezydentem, jeszcze te małe guwniaki co se je umyślała Agatka na zamuwienie od Martyniuka mnie wkurwiajom. Arzaylea czy tam Abażur urwała kontakt od razu jak urodziua ostatnie dziecko, a ten jełop siedzi nam na głowie. Wkurwia mnie to, rze moja jedyna prawdziwa curka Milena jusz dawno urosua i sie wyprowadziła, a te małe szczyle trujom mi dupe o jakieś, kurwa wakacie.
- No wuaśnie Andi, nigdzie ostatnio nie byliśmy. Pojećmy na podrusz dokoła siwiata.
- Nawet ty pszeciwko mnie, jesteś pojebana ale nieh wam bendzie, mi terz sie w sumie pszyda otpoczynek.
- No to ićcie ssie pakować cipy
- Chura chura chura - poszły pakować manatki a my z Agatom zajeliśmy ssie organizacjom.
- Trzeba zapytać Abażura Mileny i Jarka z Beatkom czy kcom jehać, Trump to se poleci sfoim samolotem.
- No dobra no to dzwoni do nich.
*dryn dryn kurwa ajm a barbi gerl in de barbi łordl, aj a plastik is fantastik*
- Co kcesz Duda.
- Jedziesz z nami na wakacie.
- O
- To biesz Beatke pa.
*pik pik pik pik*
- To Milene ssie weźnie po drodze i Abażura ssie namierzy teraz choćće wyjeżdżamy nie tracimy czasu.
- Ale ty wiesz wygyly gdzie jedziemy.
- Nie mam to w dupie.
- Aha.
Skierowaliśmy ssie do naszego vana i pojehaliśmy pod dom naszej jedynej curki.
- Wsiadaj lecimy.
- Ale gdzie.
- Wsiadaj kurwa a nie.
- No oke oke.
Ona tylko siedziała spłoszona wśrut tych dwódzietucztereh małupichszonuw.
- Agata włoncz dżi pi esa jedziemy po Abażura i na lotnisko.
- No masz jusz.
- CO KURWA?! TO ONA MIESZKA U NAS NA STRYCHU?
- Japierdole co. Dobra wracaj po niom.
- Jusz jade - uśmiehnouem ssie do rzony.
&to&be&continued&
CZYTASZ
Andi Duda i Agatki uda
HumorAndi Duda lubił Agatki uda. Tak oto narodziła się ich curka, Milena. Razem postanowili stwożyć dórzom rodzine, wienc zamuwili do swojej rezydenci Zenka Martyniuka i Arzayle Rodriguez rzeby zrobili im wiencej dzieci. Obecnie majom ich już 24 - Stefan...
