12

3K 170 4
                                    

Tanja dość szybko rozgościła się w domu, okazało się, że przyjechała tu, ponieważ miała do załatwienia jakieś sprawy z rodzicami, o których oczywiście żadne z nich nie miało zamiaru mnie powiadomić. Usiadłem z powrotem na kanapie i szepnąłem do ucha siostry, żeby uważnie przyglądała się temu, co właśnie się dzieje.

-Twoja córka przyjechała i co? Teraz nie masz już argumentów? TO NIE JA, A TY NIE DBASZ O NASZEGO SYNA!- krzyknęła mama, a ja ledwo powstrzymywałem się od śmiechu, z czasem zacząłem nawet zastanawiać się, czy ich kłótnia nie jest udawana, ponieważ było to tak przerysowane, że aż trudno było w to uwierzyć.

-Powiedziałem już wszystko, co chciałem, chcesz, żeby twój syn nie miał ochoty tu przyjeżdżać, to twoja sprawa- tata wyszedł z salonu i to samo chwilę później zrobiła mama, jednakże poszli w inne strony domu.

-Ktoś mi wytłumaczy, co się tu dzieje?- zapytała dziewczyna, a ja popatrzyłem porozumiewawczo na Julię. Było to dość trudne to wytłumaczenia, ale podjąłem się tego wyzwania i obiecałem sobie, że mu podołam!

-To bardzo długa historia...- zacząłem.

Maja

Wieczorem pożegnałam się z Severinem i wróciłam z Emilią do domu, to był dość miły dzień, zważywszy na to, że byłam mocno przestraszona, widząc tego dziwnego człowieka. Po zrobieniu kolacji dla dziewczynki usiadłam na kanapie i puściłam pierwszy lepszy kanał w telewizji, chciałam choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości, obejrzeć jakiś przyjemny serial i przeżywać przez te czterdzieści minut losy kogoś innego. Jak na złość nie leciało akurat nic ciekawego, przynajmniej dla mnie. Włączyłam więc kanał informacyjny, aby dowiedzieć się, co się stało dzisiejszego dnia w naszym cudownym i pięknym świecie. Oczywiście, zamiast słyszeć jakieś miłe informacje, pojawiały się tylko te złe, takie jak wypadki czy historie ludzi chorych. Zawsze zadziwiało mnie to, że nikt się takimi ludźmi nie interesował, dopóki nie pojawiali się oni w telewizji. Tylko dzięki temu kochałam to cholerne pudło, w które wgapia się bezsensownie miliony ludzi.

-Coś się stało?- zapytała dziewczynka, jedząc kanapkę i uśmiechając się lekko.

-Nic się nie stało, jak zjesz, to idź spać, jutro pójdziemy do babci, a pojutrze czas wracać do przedszkola córcia- pogłaskałam ją delikatnie, na co ta tylko westchnęła. Wiele razy prosiła mnie o zmianę przedszkola na inne, ale po dokładnej rozmowie z jej opiekunką zdecydowałyśmy, że byłby to zły krok. Emilia jest dość porywczym dzieckiem, czasem jej fantazje są zbyt wielkie i kocha mieć kontrolę nad innymi i według niektórych jest to normalne, ale wiadomo nie wszystko, co inni sądzą za normalne, takie jest. Szale goryczy przelał jednak fakt, że pewien chłopak, z którym nawet trochę się przyjaźniła, zaczął być dla niej niemiły przez to, że nie jest jednym z bogatszych dzieci.Mała mocno to przeżyła i pomimo że  teraz jest lepiej, Emilia nadal chodzi tam z wielką niechęcią. Wzięłam głęboki wdech i włączyłam telefon, była tam jedna wiadomość, która nie powiem, zaskoczyła mnie. Nadawcą był nieznany numer, który zapewne się pomylił i miał to napisać do kogoś innego, ale tak czy tak, wiadomość była bardzo miła.

Nieznany:

Kiedy nie ma Cię smutno płynie czas, nie ma gwiazd na niebie, nawet księżyc zgasł... Kiedy nie ma Cię, nie ma pięknych słów, tylko są marzenia, by ujrzeć Cię znów...

Co prawda była to lekka tandeta, a tekst zapewne był wzięty z jakichś stron internetowych, ale nadal to było romantyczne, więc postanowiłam odpisać temu człowiekowi, aby uświadomić mu jaką pomyłkę właśnie popełnił.

Ja:

To pomyłka, ale wierszyk bardzo ładny, twojej dziewczynie się spodoba. Miłego wieczoru!

Odłożyłam telefon na stolik, a głowę położyłam na poduszce, miałam teraz ochotę tylko i wyłącznie spać i prawie bym to zrobiła, gdyby nie dzwonek do drzwi. Otworzyłam, myśląc, że to może sąsiad czegoś potrzebuje albo moi rodzice wpadli w jakiejś arcyważnej sprawie, jednak kolejny raz się myliłam, niestety...

Od Autorki:

Któż to odwiedził naszą kochaną Maje.. hmm. Kolejny tydzień wakacji minął, a ja staram się dosyć regularnie dodawać rozdziały, jeżeli ktoś z was chcę wiedzieć, kiedy będzie rozdział, to serdecznie zapraszam na mojego twittera, gdzie piszę baaaaardzo dużo: alaja_polska.

Zapraszam również na moją nową opowieść ''Miłość W Paryżu'' gdzie właśnie wylądował nowy rozdział! Trzymajcie się! <3


Pokochaj mnie I Andreas Wellinger ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz